Cracovia przełamuje serię z Widzewem Łódź po kontrowersjach

3 min czytania
Cracovia przełamuje serię z Widzewem Łódź po kontrowersjach


Porażka Widzewa na stadionie Cracovii po 17 latach przerwy — mecz pełen zwrotów akcji i kontrowersji sędziowskich, które raz po raz wpływały na przebieg spotkania. Kibice do ostatniej minuty oglądali nerwową końcówkę i jedną bramkę decydującą o losach rywalizacji.

  • Łódź traci punkty na stadionie Cracovii — emocje i VAR rządzą
  • Zobacz jak Widzew walczył po przerwie i jakie zmiany wprowadzał trener Sopić

Łódź traci punkty na stadionie Cracovii — emocje i VAR rządzą

Mecz z Cracovią zakończył się zwycięstwem gospodarzy, którzy po raz pierwszy od 2008 roku pokonali Widzew na własnym stadionie. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Martin Minchev w 69. minucie, wykorzystując przestrzeń w defensywie łodzian i zamykając kontratak Pasy.

W pierwszych minutach starcia kibice i obserwatorzy nie oglądali wielu sytuacji bramkowych. Przełom nastąpił w 17. minucie — debiutujący w bramce Widzewa Stelios Andreu popełnił duży błąd, a piłkę przechwycił Filip Stojilković, który „pewnie wykończył akcję”. Interwencja VAR jednak ujawniła pozycję spaloną napastnika Cracovii i gol został anulowany.

Końcówka pierwszej połowy przyniosła kolejną kontrowersję. W 41. minucie Samuel Akere dograł do Frana Alvareza, a Hiszpan skierował piłkę do siatki. Po analizie VAR trafienie zostało odwołane. Decyzja sędziego — uznająca przewinienie Sebastiana Bergiera na Dominiku Pile — wywołała niezrozumienie i emocje, gdyż poza arbitrem nikt nie dopatrzył się faulu.

Zobacz jak Widzew walczył po przerwie i jakie zmiany wprowadzał trener Sopić

Po przerwie lepsze momenty miał Widzew — gospodarze częściej szukali długich piłek do napastnika, ale defensywa Cracovii dobrze neutralizowała te próby. Najwięcej życia w ataku łodzian wnosił tercet Akere–Shehu–Alvarez; mimo aktywności brakowało jednak wykończenia w postaci gola.

Pasy wytrzymały napór i po odzyskaniu inicjatywy przeprowadziły skuteczną kontrę, która w 69. minucie przyniosła gola Mincheva. Trener Żeljko Sopić reagował zmianami — wprowadzał m.in. Baenę, Czyża, Teklicia, Klukowskiego czy Cybulskiego — ale roszady nie odwróciły losów meczu. Wynik został przesądzony, a łodzianie znów opuścili boisko w cieniu kontrowersji sędziowskich.

Strzelcy i minuty: 69’ Minchev

Skład Widzewa i zmiany (podane kolejno):

Kikolski – Gallapeni (84’ Cybulski), Żyro, Andreu, Krajewski – Selahi (84’ Klukowski) – Alvarez, Shehu (74’ Teklić) – Fornalczyk (70’ Baena), Akere (70’ Czyż) – Bergier

„Ostatni raz Cracovia wygrała z Widzewem Łódź na własnym stadionie w 2008 roku. Każda seria ma swój koniec, także ta. Niestety trzeci raz z rzędu oglądaliśmy bardzo dużo kontrowersje sędziowskie, które miały wpływ na wynik meczu.”

Spotkanie potwierdziło, że VAR nadal odgrywa kluczową rolę w polskiej ekstraklasie i że jedna decyzja może zdecydować o przełamaniu wieloletniej passy. Dla kibiców Widzewa to gorzki powrót do rzeczywistości — na stadionie Cracovii rywale wykorzystali okazję i zapisali ważne trzy punkty.

Na podstawie: Urząd Miasta Łodzi

Autor: krystian