W niedzielę (17 września) Myśliwiec zaliczy podwójny debiut. Pierwszy raz poprowadzi Widzew, ale też pierwszy raz wystąpi w roli pierwszego trenera klubu ekstraklasowego. Trudno oczekiwać, żeby nowy szkoleniowiec w dwa tygodnie zaszczepił w piłkarzach swoją myśl taktyczną. Szczególnie że plan mikrocyklu przed meczem z Cracovią był układany jeszcze przez Janusza Niedźwiedzia. Jedyne, co może zrobić „na już”, to dać nowy impuls. U poprzedniego trenera była ustalona hierarchia zawodników, pojawiały się nawet głosy, że niektórzy gracze mieli z nim konflikt i dlatego nie grali. Teraz wszyscy mają czystą kartę. Każdy musi się jednakowo starać, żeby zasłużyć na grę w wyjściowym składzie. Czy to wystarczy, aby odmienić oblicze słabo grającej drużyny?

POLECAMY

ulica
Najdłuższe ulice w Łodzi. Która liderką? Uwaga, na liście nie ma Piotrkowskiej!
Najkrótsze ulice w Łodzi. Przy najmniejszej nie zmieściłby się dom! [RANKING]

Solidna drużyna

Cracovia nie szalała na rynku transferowym, przez co była ganiona przez część dziennikarzy i kibiców. Jednak postawa drużyny na początku rozgrywek i niespodziewane sprowadzenie Kamila Glika w ostatnich dniach okienka sprawiły, że wcześniej głoszone tezy trzeba było cofać. Drużyna Jacka Zielińskiego w tym sezonie jest wciąż niepokonana. Dwa zwycięstwa – z Radomiakiem Radom i Zagłębiem Lubin – oraz cztery remisy przełożyły się na 10 punktów i szóste miejsce w tabeli. Czy na stadionie Widzewa uda się podtrzymać dobrą passę? Przekonamy się niedzielę, 17 września, o godz. 15:00.