Pierwszy szpital dla zwierząt
Na początku XX w. działał przy niej także pierwszy szpital dla zwierząt, zaopatrzony od 1902 r. w najnowocześniejszy w Polsce sprzęt do podnoszenia i transportowania rannych koni. Pierwsza, parterowa część obiektu powstała w 1894 r., a kilka lat później dobudowano drugą, z charakterystyczną wieżą. Na parterze znajdowały się biura, laboratorium oraz kuźnia. W podwórzu zaś były stajnie i boksy dla koni. Lecznicę prowadziły kolejne pokolenia założycieli, choć po 1939 r. Kwaśniewski jako Polak musiał zrezygnować z pracy i od tamtego czasu właścicielem obiektu był potomek Warrikoffa.
POLECAMY
Łódź, której już nie ma. Czy pamiętasz te kultowe miejsca? [ZDJĘCIA]
Najpiękniejsze drewniane budynki w Łodzi. Niepowtarzalny klimat! [ZDJĘCIA]
Praca w lecznicy szansą na uniknięcie wysiedlenia
W czasie wojny praca w lecznicy była dla wielu szansą na uniknięcie wysiedlenia. Po 1945 r. placówka została upaństwowiona, ale w budynku w dalszym ciągu mieści się lecznica dla zwierząt. Na szczycie budynku znajduje się charakterystyczna rzeźba metalowego konia naturalnej wielkości, którego rozsławił Julian Tuwim w poemacie „Kwiaty polskie”:
(...) Z okna widać było konia
Metalowego. Stał bez jeźdźca
I dawno nęcił mnie, wałkonia.
(…) Więc się zbuntujmy i ożyjmy,
Rumaku weterynaryjny,
I wzlećmy nad ten Kominogród (...)