Widzew znów bez pomysłu, Pogoń Szczecin wywozi trzy punkty

Zaskakujące rozstrzygnięcie w Łodzi: Widzew przegrywa z Pogonią, która miała ostatnio powody do niepokoju — jak doszło do porażki i co to oznacza dla drużyny na tle ligowej tabeli?
- Zobacz, co dziś nie zagrało w Widzewie Łódź
- Przebieg bramek, VAR i czerwona kartka — wszystkie kluczowe momenty
Zobacz, co dziś nie zagrało w Widzewie Łódź
Widzew Łódź przegrał u siebie z Pogonią Szczecin 1:2 w meczu, który kibice zapamiętają jako jeden z najsłabszych występów gospodarzy w tym sezonie. Spotkanie miało gorzki przebieg dla miejscowych: brakowało tempa, pomysłu na grę oraz skuteczności w kluczowych momentach.
Trudno stwierdzić w co gra Widzew Łódź, bo na pewno nie w piłkę nożną.
Trener Żeljko Sopić zdecydował się rozpocząć mecz z Mariuszem Fornalczykiem na ławce rezerwowych. Początkowe minuty upłynęły pod znakiem ospałej gry Widzewa — zawodnicy wyglądali, jakby poruszali się z „hamulcem ręcznym”, przez co brakowało im elementu zaskoczenia. Pogoń, mimo problemów i kryzysu, zdołała skorzystać z chwili przyspieszenia i przechylić szalę na swoją korzyść.
Przebieg bramek, VAR i czerwona kartka — wszystkie kluczowe momenty
W 21. minucie padła pierwsza bramka: po skomplikowanej akcji piłka znalazła się przy nodze lewego obrońcy Widzewa, Diona Gallapeniego, który doprowadził do prowadzenia gospodarzy. W doliczonym czasie pierwszej połowy — 45+1’ — Pogoń wyrównała po dośrodkowaniu z krótkiego rozegrania rzutu wolnego, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Marian Huja i trafił do siatki.
W drugiej połowie Julian Shehu stracił piłkę na środku pola, co zapoczątkowało kontratak Pogoni i pozornie gol Musy Juwary ustawił wynik na korzyść gości. Po analizie VAR bramka została jednak anulowana z powodu wcześniejszego faulu.
Niestety dla Widzewa, w 66. minucie doszło do dramatycznego momentu — napastnik gospodarzy Sebastian Bergier otrzymał czerwoną kartkę za kopnięcie rywala w twarz podczas próby strzału, co znacząco osłabiło zespół.
Pomimo osłabienia, Pogoń nie odpuściła. W 86. minucie Adrian Przyborek uderzeniem sprzed pola karnego pokonał Macieja Kikolskiego i ustalił wynik na 2:1 dla gości. Po tej bramce Widzew nie zdołał już odrobić strat.
Końcowy rezultat: Widzew Łódź 1:2 Pogoń Szczecin
Strzelcy:
21’ Dion Gallapeni (Widzew)
45+1’ Marian Huja (Pogoń)
66’ Bergier (CZ) — czerwona kartka dla Sebastiana Bergiera
Skład Widzewa i zmiany (z minutami):
Kikolski – Gallapeni (70’ Andreu), Żyro, Visus, Krajewski – Selahi (88’ Klukowski) – Akere (54’), Shehu (70’ Czyż), Alvarez, Baena (70’ Teklić) – Bergier
W grze środka pola Widzewa brakowało kontroli — szczególnie w drugiej połowie Shehu i Alvarez zaprezentowali najsłabsze fragmenty w swojej grze tego dnia. Pogoń, mimo wewnętrznych trudności, potrafiła wykorzystać luki w obronie gospodarzy i wrócić do Szczecina z trzema punktami.
Dla kibiców Widzewa to sygnał alarmowy: drużyna potrzebuje zmian i szybkiego odbudowania pewności siebie, jeśli chce liczyć się w dalszej części sezonu. Mecz pozostawił pytania o taktykę, wybory personalne i mentalne przygotowanie zespołu przed kolejnymi spotkaniami.
Na podst. Urząd Miasta Łodzi
Autor: krystian