Z Egiptu do Konstantynowa czyli jak spełniłam marzenie o Bliskim Wschodzie

2 min czytania
Z Egiptu do Konstantynowa czyli jak spełniłam marzenie o Bliskim Wschodzie

Jak życie w Konstantynowie splecione jest z dalekimi podróżami i niezwykłymi historiami z Bliskiego Wschodu? Poznaj opowieść Aleksandry Kassem, która od Egiptu po Jordanię łączy pasję do podróży z codziennością w naszym mieście.

  • Konstantynów to dom dla podróżniczki z sercem na Bliskim Wschodzie
  • Odkryj Bliski Wschód oczami konstantynowianki i przewodniczki
  • Rodzina i życie w Konstantynowie pełne wielokulturowych barw

Konstantynów to dom dla podróżniczki z sercem na Bliskim Wschodzie

Aleksandra Kassem spełniła swoje marzenie o odkrywaniu świata, zwłaszcza fascynującego regionu Bliskiego Wschodu. To właśnie tam poznała swojego męża przypadkowe spotkanie w egipskim sklepie zmieniło jej życie na zawsze. Dziś oboje mieszkają w Konstantynowie, gdzie wychowują dwójkę dzieci i dzielą się swoją pasją do podróży oraz kultur z odległych zakątków świata.

Jej przygoda rozpoczęła się podczas studiów na Uniwersytecie Łódzkim, kiedy wyjechała na praktyki do Egiptu. Zafascynowana regionem, podjęła pracę jako pilotka wycieczek, obsługując m.in. Jordanię, Izrael czy Liban. Przez dekadę przemierzała te kraje, poznając ich tajemnice i piękno, a także realizując pielgrzymki organizowane przez polskie parafie.

Odkryj Bliski Wschód oczami konstantynowianki i przewodniczki

Jeśli zastanawiacie się, co warto zobaczyć w Jordanii czy Egipcie, Aleksandra ma kilka niezapomnianych propozycji. Petra słynne skalne miasto to obowiązkowy punkt każdej wyprawy do Jordanii. Jednak prawdziwym skarbem jest noc spędzona na pustyni Wadi Rum, gdzie krajobrazy przypominają powierzchnię Marsa. Nie można też pominąć Morza Martwego z jego unikalną słonością i czystymi plażami.

Dla miłośników historii Aleksandra poleca rejs po Nilu to wyjątkowa okazja, by zobaczyć starożytne cuda Egiptu z zupełnie innej perspektywy. Jej doświadczenie pokazuje, że podróże nie tylko uczą, ale też budują mosty między kulturami i pokoleniami.

Rodzina i życie w Konstantynowie pełne wielokulturowych barw

Mimo intensywnego życia zawodowego i licznych wyjazdów, Aleksandra i jej mąż zdecydowali się osiedlić w Konstantynowie. Jest spokojnie, mamy świetnych sąsiadów i wokół dużo dzieci” mówi z uśmiechem. Ich pociechy rosną w atmosferze trzech języków: polskiego, arabskiego i angielskiego, co sprawia, że dom tętni różnorodnością i otwartością na świat.

Choć obecnie podróże ustąpiły miejsca rodzinie córka chodzi do szkoły tańca, a syn zaczyna swoją przygodę z piłką nożną Aleksandra nie rezygnuje całkowicie ze swojej pasji. Niedawno wróciła z wyprawy do Jordanii, a jej mąż kontynuuje pracę w międzynarodowej firmie Philips, przygotowując szkolenia w języku angielskim.

Mówimy w domu po polsku, a dzieci chodzą do przedszkola. Im są starsze, tym częściej proszą tatę, żeby powiedział, jak dana rzecz nazywa się po arabsku.” Aleksandra Kassem

Ta historia pokazuje, jak bliskość różnych kultur może wzbogacić codzienne życie mieszkańców Konstantynowa i inspirować do odkrywania świata bez konieczności dalekich podróży.

Na podst. Gmina Konstantynów Łódzki

Autor: krystian