
ŁKS Łódź odnalazł wreszcie sposób na przełamanie złej passy! Pod wodzą Ryszarda Robakiewicza drużyna pokonała Stal Stalowa Wola, pokazując nową energię i determinację. Czy to początek lepszych dni dla łódzkich piłkarzy?
- Łódź świętuje pierwsze zwycięstwo ŁKS pod nowym trenerem
- Wielka walka i kluczowy gol Michała Mokrzyckiego dla ŁKS Łódź
Łódź świętuje pierwsze zwycięstwo ŁKS pod nowym trenerem
Zmiany personalne na ławce trenerskiej przyniosły wymierne efekty – ŁKS Łódź zdołał przełamać serię niepowodzeń, wygrywając na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola 1:0. Ryszard Robakiewicz, który objął drużynę niedawno, postawił na odważne roszady w składzie, co szybko zaowocowało kontrolą nad przebiegiem spotkania.
Mimo że pierwsza połowa nie przyniosła bramek, emocji nie brakowało. Sędzia musiał pokazać dwie czerwone kartki – jedną bezpośrednią oraz drugą za drugą żółtą – co sprawiło, że obie ekipy kończyły mecz w dziesiątkę. To jednak nie przeszkodziło łodzianom w znalezieniu drogi do siatki przeciwnika tuż po przerwie.
Wielka walka i kluczowy gol Michała Mokrzyckiego dla ŁKS Łódź
Przełomowym momentem okazała się solowa akcja Maksymiliana Sitka, która zakończyła się precyzyjnym dośrodkowaniem w pole karne Stali. Po interwencji gospodarzy piłka spadła pod nogi Michała Mokrzyckiego, który bez chwili zawahania skierował ją do bramki. To trafienie dało ŁKS cenne trzy punkty i pozwoliło odetchnąć z ulgą kibicom.
W końcówce spotkania łodzianie musieli skupić się na defensywie, odpierając ataki rywali. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie, a triumf zespołu z Łodzi był w pełni zasłużony.
Już 4 maja na stadionie przy alei Unii Lubelskiej odbędzie się kolejne starcie – tym razem z drużyną Stali Rzeszów. To szansa dla ŁKS, by kontynuować dobrą passę i umocnić swoją pozycję.
Na podst. Urząd Miasta Łodzi