UM Łódź: Pierwszy rządowy” węgiel w Łodzi. Niestety, zaspokoi zaledwie ułamek potrzeb

2 min czytania

Możemy powiedzieć, że to dobra wiadomość, ale wcale tak dobra nie jest. Węgiel dotarł już w trakcie trwania sezonu grzewczego i jest go zaledwie 8 procent tego, czego potrzebujemy, bo do tej pory łodzianie złożyli zapotrzebowanie na ok. 3000 ton. Szacujemy, że w ciągu trzech, czterech dni ten opał zniknie ze składu MPO mówi Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury Urzędu Miasta Łodzi. Pojawia się też następny problem, bo na spotkaniu z przedstawicielami Polskiej Grupy Górniczej otrzymaliśmy informację, że ta spółka dopiero zamierza podpisać z PKP Cargo umowę na dowóz kolejnych transportów węgla, więc jesteśmy pełni obaw o kolejne dostawy. Sytuacja jest kuriozalna, bo mamy już grudzień, a ilość dostarczonego opału jest jak kropla w morzu potrzeb.

Łódź jest zimową stolicą Polski. Dowody? Mamy skocznię, górala, Giewont i inne atrakcje!

Co robić w Łodzi, kiedy zimno i wieje? 10 atrakcji idealnych na jesienne popołudnia

Czekaliśmy na ten węgiel od trzeciego listopada, przyjechał trzydziestego. Już został popakowany i przygotowany do rozwiezienia mieszkańcom, których poinformowaliśmy o dostępności opału. Czekamy na pierwsze wpłaty za transport i będziemy realizować zamówienia w kolejności złożenia wniosków dodaje Jan Zbroński, prezes łódzkiego MPO, który na zlecenie magistratu zajmuje się dystrybucją rządowego węgla w mieście. Miasto zamówiło w pierwszej partii 1500 ton, a dostaliśmy tyle, ile widać.

Do tej pory o zakup węgla z rządowej puli w Łodzi złożono ponad 2400 wniosków.

Węgiel, który dotarł na skład MPO, będzie sprzedawany w cenie 1890 zł za tonę. Jego parametry energetyczne będą jeszcze poddane badaniom, ale ponieważ pochodzi z polskich kopalń Ziemowit i Wesoła jego jakość nie powinna budzić obaw.

Autor: krystian