Odkrycie tożsamości i renowacja grobów partyzantów w Łękińsku

W Łękińsku odkrycie jednego z poległych i odnowione mogiły przypominają o zapomnianych wątkach wojennej przeszłości. Mieszkańcy i pasjonaci historii mówili o drobnym, ale istotnym akcie pamięci, który odsłonił fragment biografii jednego z żołnierzy.
- Co ujawniły nagrobki w Łękińsku
- Renowacja z udziałem Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego
Co ujawniły nagrobki w Łękińsku
Na odnowionych grobach odnaleziono więcej niż tylko daty i napisy — wyłoniła się też czytelna tożsamość jednego z poległych. Dzięki zaangażowaniu pracowników Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego oraz pasji historycznej Romana Szczęsnego, ustalono, że jednym z zamordowanych był kpr. Józef Mistrzak. Mistrzak, prawdopodobnie pochodzący z Pabianic, dowodził patrolem Narodowej Organizacji Wojskowej w Piotrkowie Trybunalskim i był związany z akcją likwidacji donosiciela Romana Moskaluka. Po rozbiciu oddziału przez Niemców w maju 1944 roku – jako pseudonim Kogut – trafił do służby przy obstawie radiostacji obwodu piotrkowskiego Armii Krajowej.
Drugi z poległych jest znany jedynie z pseudonimu Bokser. Był radiotelegrafistą, brał udział w walkach oddziału Błysk w rejonie Opoczna, lecz jego personalia nie zostały jeszcze ustalone.
Renowacja z udziałem Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego
Historyczny kontekst tragedii jest prosty i surowy. Obaj partyzanci 7 października 1944 roku przewozili radiostację z kolonii Parzniewiczki do lasku w Sępnej. W trakcie transportu patrol został zaskoczony przez niemiecki oddział i wszyscy uczestnicy tej akcji zostali zamordowani na miejscu. Groby przez lata stały w cieniu, dopóki inicjatywa konserwatorska nie przywróciła im schludnego wyglądu i czytelności inskrypcji.
Koszt prac renowacyjnych zamknął się kwotą 11 tysięcy złotych. To relatywnie niewielka suma w zamian za uporządkowaną pamięć o ludziach, których losy splatały się z lokalną historią. W działaniach brały udział urzędnicy wojewódzcy oraz lokalny pasjonat historii, co sprawiło, że przy grobach pojawił się nie tylko kamień, lecz również odbudowana narracja o wykonanych czynach i tragicznych wydarzeniach.
Odnalezienie tożsamości kpr. Józefa Mistrzaka pokazuje, że przy odrobinie pracy archiwów i determinacji miłośników przeszłości można przywrócić imiona tym, którzy zapłacili najwyższą cenę. Drugi z żołnierzy – znany jako Bokser – czeka jeszcze na swoje pełne rozpoznanie.
na podstawie: Urząd Wojewódzki.
Autor: krystian