Remis Widzewa Łódź z Cracovią - czy to dobry wynik dla łodzian?

2 min czytania
Remis Widzewa Łódź z Cracovią - czy to dobry wynik dla łodzian?

Widzew Łódź i Cracovia zremisowały w emocjonującym starciu, które dostarczyło kibicom wielu wrażeń. Choć na boisku panowała atmosfera chłodu, to walka o punkty była gorąca!

  • Widzew Łódź stawia czoła Cracovii na własnym stadionie
  • Remis z nutką satysfakcji dla Widzewa

Widzew Łódź stawia czoła Cracovii na własnym stadionie

W sobotnie popołudnie piłkarze Widzewa Łódź zmierzyli się z drużyną Cracovii w meczu, który przyciągnął uwagę lokalnych kibiców. Mimo trudnych warunków atmosferycznych, obie drużyny pokazały wolę walki i determinację. Trener Daniel Myśliwiec musiał zmierzyć się z poważnymi brakami kadrowymi, co wpłynęło na skład jego drużyny. Jakub Sypek pauzował za kartki, a Kamil Cybulski oraz Fran Alvarez zmagali się z kontuzjami.

Spotkanie rozpoczęło się od przewagi Cracovii, jednak to Widzew jako pierwszy zdobył bramkę. Po świetnej akcji Sebastiana Kerka, Said Hamulić znalazł się w dogodnej sytuacji, a niefortunna interwencja Davida Olaffsona zakończyła się samobójczym golem. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo już minutę później Ben Kallman wykorzystał rzut karny po faulu Marka Hanouska.

Remis z nutką satysfakcji dla Widzewa

Druga połowa meczu przyniosła jeszcze więcej emocji, ale także chaosu na boisku. Obie drużyny miały swoje szanse, jednak brak skuteczności oraz problemy z organizacją gry sprawiły, że wynik pozostał bez zmian. Po kilku zmianach w składzie przez trenera Myśliwca, Widzew próbował przejąć inicjatywę, ale nie udało mu się zdobyć zwycięskiej bramki.

Kiedy sędzia zakończył spotkanie, piłkarze Widzewa mogli odetchnąć z ulgą remis 1:1 był dla nich korzystnym wynikiem biorąc pod uwagę okoliczności. Kibice opuszczali stadion z mieszanymi uczuciami, ale z nadzieją na lepsze występy w kolejnych meczach.

Widzew Łódź 1:1 Cracovia

Gikiewicz Kwiatkowski (60’ Krajewski) (84’ Volanakis), Żyro, da Silva, Kozlovsky Kerk, Shehu, Hanousek Łukowski (84’ Gong), Stachowicz (71’ Alvarez) Hamulić (85’ Sobol)

Źródło: Urząd Miasta Łodzi

Autor: krystian