Skąd w Łodzi wzięła się tytka papierowa i tyty dla dzieci?

W Łodzi codzienne zakupy pakujemy „w tytkę” — ale skąd wzięło się to słowo i dlaczego nie zniknęło mimo nadejścia foliówek? Odkrywamy niemieckie korzenie, fabryczne zastosowania i sąsiedzkie zwyczaje, które sprawiły, że „tytka” przetrwała w gwarze miasta.
- Sprawdź, jak w Łodzi mówi się „tytka” i skąd to przyszło
- Dowiedz się, jak sąsiedzi obchodzą „tytki” i co robiły fabryki w Łodzi
Sprawdź, jak w Łodzi mówi się „tytka” i skąd to przyszło
W łódzkiej mowie „tytka” to przede wszystkim papierowa torebka — ten potoczny wyraz ma swoje źródło poza Polską: pochodzi z niemieckiego słowa die Tüte, oznaczającego torbę. Wyraz zadomowił się w gwarze miasta i funkcjonuje w codziennych rozmowach mieszkańców, choć nie jest to termin wyłącznie łódzki — pojawia się także na Śląsku i w Wielkopolsce (w Poznańskiem).
Jeszcze przed erą foliowych reklamówek papier był podstawą pakowania. W czasach przedwojennych i w PRL-u kupione towary najczęściej wkładano w zwykły papier, a niekiedy w gazety — tak zwijano na przykład śledzie z beczki. Papier układano w kształt lejka, który służył jako praktyczna torebka na drobne słodycze czy inne drobnostki.
Dowiedz się, jak sąsiedzi obchodzą „tytki” i co robiły fabryki w Łodzi
W regionie zachował się też zwyczaj tworzenia ozdobnych stożków z kartonu, zwanych tyty — na Śląsku i w Wielkopolsce są one wciąż popularne jako wypełnione słodyczami stożki dla dzieci zaczynających naukę w szkole. Ten obyczaj ma swoje korzenie w Niemczech i przetrwał przy granicznym wpływie kulturowym.
W łódzkich zakładach przemysłowych pojawiało się też inne, bliźniacze słowo: „tytle”. Były to duże papierowe szpule nawojowe używane do nawijania różnego rodzaju towarów włókienniczych — przędzy, nici, wstążek czy sznurków. Takie przemysłowe zastosowania pokazywały, że papier w mieście pełnił funkcje znacznie szersze niż jednorazowe opakowanie zakupów.
Choć dziś większość zakupów wkładamy do foliowych reklamówek lub wielorazowych toreb, „tytka” przetrwała w mowie i pamięci miasta jako echotyp dawnych zwyczajów pakowania oraz ślad regionalnych wpływów językowych.
Na podstawie: Urząd Miasta Łodzi
Autor: krystian