Niebezpieczna jazda na ulicach Łodzi zakończona próbą korupcji – pijany kierowca próbował przekupić policjantów. W miniony piątek, mieszkańcy Łodzi byli świadkami niecodziennej sytuacji, kiedy to 48-letni mężczyzna jadący na "podwójnym gazie" zaoferował policji łapówkę w wysokości 300 zł, aby uniknąć odpowiedzialności. Całe zdarzenie miało miejsce na ulicy Piłsudskiego, gdzie drogówka zatrzymała nietrzeźwego kierowcę czarnego Mercedesa, który swoją niebezpieczną jazdą zagrażał innym uczestnikom ruchu drogowego.
- W piątek 16 lutego 2024 roku, łódzka drogówka otrzymała zgłoszenie o podejrzanym kierowcy na ulicy Piłsudskiego.
- Podczas kontroli na ulicy Łąkowej, policjanci stwierdzili, że 48-letni mężczyzna prowadzący Mercedesa jest pijany.
- Mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania.
- 48-latek zaoferował policjantom 300 złotych łapówki, w zamian za odstąpienie od czynności.
- Został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Zgłoszenie o niebezpiecznej jeździe wpłynęło do łódzkiej drogówki od zaniepokojonego mieszkańca, który zaobserwował niepokojące manewry czarnego Mercedesa. Szybka reakcja policji uniemożliwiła dalszą jazdę pijanego kierowcy, który stwarzał poważne zagrożenie na drodze. Nietrzeźwy mężczyzna, który próbował uniknąć odpowiedzialności przez wręczenie łapówki, teraz musi stawić czoło konsekwencjom swoich czynów, które mogą wiązać się z długotrwałym pozbawieniem wolności oraz całkowitym zakazem prowadzenia pojazdów.
Decyzja o zastosowaniu dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju pokazuje, jak poważnie podejście mają łódzkie służby do tego typu wykroczeń. Incydent jest przypomnieniem o surowych konsekwencjach, które czekają na tych, którzy decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu oraz próbę korupcji funkcjonariuszy publicznych. Nieodpowiedzialne zachowanie na drodze nie tylko naraża życie kierowcy, ale także innych użytkowników ruchu drogowego.
Na szczęście, dzięki profesjonalizmowi i nieugiętości łódzkich policjantów, udało się zapobiec potencjalnej tragedii. Ta sytuacja jest przestrogą dla wszystkich kierowców, by pamiętali o konsekwencjach lekceważenia przepisów drogowych i prób uniknięcia odpowiedzialności za własne działania.
Według informacji z: Urząd Miasta w Łodzi
