Widoki są zjawiskowe. Krzyżujące się z ul. Piotrkowską ulice Więckowskiego i Tuwima czy też dochodząca do pl. Wolności Pomorska zalewają się złotym światłem zachodzącego słońca. W drugim tygodniu marca i drugim tygodniu października jego tarcza przechodzi nisko nad linią wyznaczoną dachami śródmiejskich kamienic tworząc zjawisko nazywane "łódźhenge". To nawiązanie do brytyjskiego Stonehenge - skupiska monolitów utworzonego najpewniej w związku z kultem solarnym i lunarnym.
Zjawisko trwa już od kilku dni, ale dotychczas obserwacje utrudniało zachmurzenie. Dzisiaj prognozy dają nadzieję na przejaśnienia i możliwość zaobserwowania zachodzącego na złoto słońca. Następna okazja za pół roku.