Runmageddon błotem pisany – ponad 5 tysięcy śmiałków na trasach w Łodzi

3 min czytania
Runmageddon błotem pisany – ponad 5 tysięcy śmiałków na trasach w Łodzi

Błoto, pot, emocje i tysiące roześmianych twarzy – tak wyglądał ostatni weekend wakacji w Łodzi. Runmageddon znów porwał tłumy, udowadniając, że sport to nie tylko wynik na mecie, ale też wspólna walka z własnymi słabościami, pokonywanie przeszkód i… dobra zabawa po pas w błocie.

Sportowe emocje i adrenalina na Błoniach Łódzkich – tak wyglądał Runmageddon 2025

Gdyby emocje dało się zmierzyć w litrach potu i kilogramach błota, to Błonia Łódzkie w ostatni weekend sierpnia przebiłyby wszelkie normy. Runmageddon, kultowy już cykl biegów z przeszkodami, ponownie rozgrzał serce miasta – i to dosłownie. 23 i 24 sierpnia blisko 5300 zawodników z całej Polski zmierzyło się z morderczymi trasami, które testowały nie tylko mięśnie, ale i charakter.

adhd8876-20250902074830.webp
Czym jest Runmageddon? Dla jednych to sportowa przygoda życia, dla innych – błotna terapia grupowa. Jedno jest pewne: nikt nie kończy tej imprezy czysty, ale każdy wychodzi z niej bogatszy o emocje, nowe znajomości i ogromną satysfakcję. Z tras składających się z 51 przeszkód dla dorosłych i 26 dla dzieci, każdy uczestnik wynosi coś innego – czasem to zdarte kolana, innym razem uścisk dłoni od nieznajomego, który pomógł wspiąć się na ścianę.

Największe błotne wyzwanie w kraju powraca w wielkim stylu

Nie ma w tym przesady – tegoroczna łódzka edycja to prawdziwe święto dla fanów OCR (Obstacle Course Racing). Od rodzinnych tras „Family” po nocne wyzwania dla twardzieli – każdy znalazł coś dla siebie. Największym powodzeniem cieszyła się formuła „Rekrut”, w której wystartowało ponad 2200 zawodników. Jednak to nie tylko liczby robiły wrażenie, ale i klimat: zgrane zespoły znajomych, ekipy firmowe w jednolitych koszulkach, dzieci ścigające się z radością, a kibice gorąco dopingujący z linii bocznej.

lodz-rnmg-20250902074852.webp
Nowością i jednocześnie największą atrakcją była przeszkoda Indiana XXL – niepowtarzalna okazja, by poczuć się jak poszukiwacz przygód z filmu akcji. Do Łodzi powróciły też „Krokodyle”, czyli kultowa, dmuchana przeszkoda nad wodą, która od lat bawi i stresuje jednocześnie.

Łódź na sportowo – Runmageddon łączy pokolenia i tworzy wspomnienia

Runmageddon to już nie tylko bieg – to styl życia i społeczność, która z roku na rok rośnie w siłę. Tegoroczne wydarzenie pokazało, że Łódź nie tylko lubi sport, ale potrafi go celebrować. W miasteczku biegowym nie brakowało stref relaksu, konkursów, partnerów ze strefami aktywności i… kina plenerowego, gdzie po dniu pełnym wyzwań można było zasiąść i obejrzeć „Top Gun: Maverick”.

adhd8541-20250902074933.webp
Prawie 70 tysięcy nagród i gadżetów rozdanych uczestnikom to tylko wisienka na torcie. Bo najważniejsze prezenty to emocje, których nie da się zapakować w worek ani przeliczyć na punkty. Trzecia edycja Runmageddonu w Łodzi udowodniła, że sport to nie tylko rywalizacja – to wspólnota, zabawa i siła, która łączy ludzi bez względu na wiek czy doświadczenie.

Autor: Admin