Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łodzi od początku 2024 roku stał się prawdziwym schronieniem dla ponad 3000 zwierząt. Wśród nich znajduje się bocian, który walczy o powrót do zdrowia po tragicznym wypadku. To tylko jeden z wielu przypadków, które pokazują, jak ważna jest pomoc dla dzikich mieszkańców naszych okolic.
- Walka o zdrowie bociana
- Obowiązki opiekunów i rehabilitacja dzikich zwierząt
- Wsparcie lokalnej społeczności
Walka o zdrowie bociana
Bocian, który trafił do ośrodka, doznał złamania skrzydła prawdopodobnie wskutek zderzenia ze słupem lub budynkiem. „Nasz bociek jest już na ostatniej prostej leczenia, na rtg widzimy dobre wyniki i gdyby nie pora roku, mógłby wkrótce trafić na wolność” – mówi Kamil Polański z ORDZ. Warto zaznaczyć, że ptaki odlatują w poszukiwaniu pożywienia, a nie z powodu niskich temperatur, co jest istotne dla zrozumienia ich naturalnych zachowań.
Obowiązki opiekunów i rehabilitacja dzikich zwierząt
W Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt pacjenci to nie tylko bociany. Wiele zwierząt, w tym myszołowy, sarny i inne gatunki, trafia tam z różnymi problemami zdrowotnymi. Myszołów, który również czeka na powrót na wolność, zakończył rehabilitację złamanego skrzydła i obecnie doskonali swoje umiejętności lotu w specjalnie przygotowanej wolierze. „Ptaki, nim je wypuścimy, muszą być sprawne w 100%. Dzięki temu, mamy gwarancję, że będą w stanie same zdobywać pożywienie” – dodaje Polański.
Wsparcie lokalnej społeczności
Rekordowa liczba uratowanych zwierząt w 2024 roku jest efektem nie tylko pracy personelu ośrodka, ale również aktywności mieszkańców. Łodzianie chętnie przywożą ranne zwierzęta do ośrodka lub zgłaszają potrzebę interwencji. Ośrodek, który działa od 10:00 do 20:00, staje się miejscem, gdzie każdy może włączyć się w pomoc dla dzikich zwierząt. W obliczu rosnącej liczby interwencji, wsparcie lokalnej społeczności jest nieocenione, a każdy przypadek to krok w stronę ochrony naszej fauny.
Opierając się na: Urząd Miasta Łodzi