Emocje do samego końca – siatkarskie derby Łodzi zakończone zwycięstwem Budowlanych. Mecz pełen zwrotów akcji i dramatycznej walki na parkiecie dostarczył kibicom niezapomnianych wrażeń.
- W emocjonującym pojedynku Budowlanych z ŁKS-em to pierwsza drużyna wywalczyła zwycięstwo 3:2.
- Pomimo braku gwiazdy ŁKS, Valenty Diouf, z powodu kontuzji, mecz obfitował w zacięte wymiany i popisy obronne obu zespołów.
- Decydujące momenty meczu przyniosły doświadczenie i skuteczność zawodniczek Budowlanych, co umożliwiło im zdobycie pierwszego punktu w rywalizacji play-off.
- Rezultat spotkania otwiera drogę do kolejnych emocji, gdyż rywalizacja w play-offach toczy się do dwóch wygranych meczów.
Rywalizacja siatkarek z Łodzi w ćwierćfinale Tauron Ligi była niczym rollercoaster emocji dla fanów obu drużyn. Mecz, który zakończył się wynikiem 3:2 na korzyść Grot Budowlanych Łódź, był siatkarskim spektaklem, w którym obie drużyny pokazały zarówno swoje mocne strony, jak i momenty słabości.
W pierwszym secie to właśnie Budowlane objęły inicjatywę, dzięki czemu udało im się wyciągnąć na prowadzenie. Ich przewaga była jednak niewielka, co sprawiło, że emocje trzymały w napięciu do ostatnich akcji. ŁKS Commercecon Łódź, choć bez swojej gwiazdy Valenty Diouf, walczył zaciekle, jednak to Budowlane miały więcej determinacji w końcówce.
W kolejnych setach karty na parkiecie wielokrotnie się odwracały. ŁKS, z Julitą Piasecką i Aleksandrą Witkowską w roli głównych, nie zamierzał oddawać pola bez walki. Ta determinacja przyniosła im zwycięstwo w drugim secie, jednak Budowlane szybko odpowiedziały, odzyskując inicjatywę w trzeciej partii.
Ostatecznie to piąty, decydujący set przesądził o losach meczu. W tej części gry to Budowlane okazały się zimnokrwistsze, skuteczniej wykorzystując swoje szanse. Kluczową rolę w tych momentach odegrały Bjelica i Balgojević, które swoją grą zapewniły swojemu zespołowi cenny punkt w rywalizacji play-off.
Tym samym, pierwsze starcie pomiędzy tymi zespołami zakończyło się wynikiem ŁKS Commercecon Łódź — Grot Budowlani Łódź 2:3 (23:25, 26:24, 21:25, 25:22, 10:15), co otwiera furtkę do dalszych emocji w kolejnych spotkaniach. Kibice z pewnością z niecierpliwością czekają na kolejne derby, które mogą przynieść rozstrzygnięcie w tej zaciętej rywalizacji.
Na podst. Urząd Miasta Łodzi