Zajęcia dla najmłodszych w ramach Akademii Malucha w Aquaparku Fala są prowadzone w kilku grupach wiekowych – od piątego miesiąca do czwartego roku życia. O tym, dlaczego to świetny pomysł dla każdego dziecka mówi Marta Wilhelmi, pomysłodawczyni Akademii.
Monika Wasilewska: Jak wcześnie można zabrać dziecko na basen?
Marta Wilhelmi: – Właściwie nie ma dolnej granicy. W Stanach Zjednoczonych na zajęcia w wodzie można zabrać noworodka. My zakładamy, że mniej więcej od piątego miesiąca, a tak naprawdę od chwili, gdy dziecko potrafi samodzielnie utrzymać głowę. Polskie Stowarzyszenie Pływania Niemowląt zaleca wiek trzy i pół miesiąca. Generalnie chodzi o zachowanie naturalnego odruchu pływania, który tracimy około szóstego miesiąca życia. Wszystko zależy od predyspozycji danego dziecka, tu nie ma sztywnych reguł.
Dzieci się cieszą czy płaczą?
– Niektóre od razu w to wchodzą, inne potrzebują więcej czasu. One też mają swoje preferencje. Czasem to może być kwestia samopoczucia danego dnia – tego, czy są wyspane, najedzone, czy pogoda dopisuje. Małe dzieci są bardzo wrażliwe na takie czynniki. Ale większość maluchów reaguje naprawdę pozytywnie. Rośnie też zainteresowanie takimi zajęciami, pojawia się coraz więcej szkółek.
A co jeśli dziecku się nie spodoba?
– Zawsze mówię, że ilekroć próbujemy z dzieckiem czegoś nowego, warto iść co najmniej dwa razy. Wszystko jedno, czy to pływanie, taniec czy szachy. Bo na pierwszych zajęciach – szczególnie w wodzie – rodzic nieświadomie przenosi na dziecko swój niepokój. Często zwracamy rodzicom uwagę, żeby rozluźnili ręce, nie trzymali dziecka sztywno, wtedy ono też się rozluźnia i lepiej czuje wodę. Na drugich zajęciach jest zdecydowanie więcej luzu i spokoju.
Czyli to rodzice bardziej się boją?
– Boją się zaufać. Kiedy moje trzecie dziecko było jeszcze malutkie, zabierałam je na zajęcia i pokazywałam na nim wszystkie ćwiczenia (normalnie robimy to na lalce). I od razu wszyscy dorośli chętniej nurkowali ze swoimi maluchami, automatycznie nabierali zaufania, bo przecież nie naraziłabym własnego dziecka. Druga sprawa to pozwolić dziecku na kontakt z wodą. Nie ma sensu kupować specjalnych strojów, szczególnie takich na całe ciało. Wystarczy pielucha do pływania. Na tych zajęciach chodzi o czucie wody, o nowe doświadczenie. W dalszym rozwoju pływackim, już w starszym wieku, jest to bardzo ważne i pomocne.
Wspomniała pani o „nurkowaniu”. Jak to w ogóle możliwe u niemowlaka?
– Do szóstego miesiąca życia człowiek ma naturalny odruch i nie oddycha pod wodą. Wzmacniamy go potem różnymi technikami i ćwiczeniami. Jednym z nich jest dmuchnięcie w twarz, ponieważ podmuch wywołuje natychmiastową reakcję, intuicyjnie zamykamy usta i nozdrza. Wstrzymywanie powietrza jest dla dziecka dość naturalne.
Co dają dzieciom zajęcia w wodzie? Poza zabawą oczywiście.
– Pływanie jest dobre w każdym wieku – nie obciąża stawów, niweluje przykurcze mięśniowe i napięcia. U malutkich dzieci poruszanie się w wodzie doskonale wspiera rozwój mięśni, w tym mięśni głębokich. O wiele łatwiej zacząć potem naukę pływania. Nad morzem czy jeziorem od razu widać, które dzieci uczęszczały na takie zajęcia. I po dzieciach, i po ich rodzicach.
Zajęcia dla niemowląt i ich opiekunów są prowadzone w Aquaparku Fala w basenie wody gorącej w Strefie Saun (w każdą sobotę o godz. 8:00 i 8:30) oraz w basenie sportowym (w środy i czwartki o godz. 17:00). Obowiązują wcześniejsze zapisy. Więcej informacji można uzyskać pod numerem telefonu 605 679 676.