Maks ukończył studia w Szwajcarii oraz na wydziale prawa Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej i został odznaczony. Po wojnie podjął pracę u swojego ojca jako prokurent, a z czasem został na krótko prezesem zarządu spółki WiMa. W międzywojniu działał aktywnie w Łodzi jako konsul honorowy Szwecji i udzielał się w wielu organizacjach gospodarczych i społecznych. Zasłynął również jako skandalista, ale jednocześnie hojny filantrop.

  • ZOBACZ TEŻ: 

    Cmentarzysko kiosków Ruchu. Niedaleko Łodzi jest tajemnicze miejsce! [ZDJĘCIA]

Stosunki z ojcem nie układały się najlepiej i Maksymilian mieszkał w willi przy ul. Konstytucyjnej razem z matką Marią Rubin, która rozstała się z mężem. Jego brat Henryk pomógł ojcu wyprowadzić firmę z długów, ale popadł w niełaskę z powodu niezaakceptowania wyboru żony. Natomiast drugi brat Albert został zastrzelony w 1929 r. przez zdesperowanego robotnika Wi-My. Maks ożenił się z Felicją Schorr i miał z nią 4 synów. Tuż przed wybuchem wojny, 20 sierpnia  1939 r. wyruszył na pokładzie MS Batory do Nowego Jorku. W trakcie podróży zrezygnował jednak z wyjazdu za ocean i wysiadł w Anglii, gdzie został dyrektorem w British Overseas Bank w Londynie, gdzie osiadł na stałe i zmarł w 1982 r. Jego małżonka też uciekła przed wojną i dotarła sama do Nowego Jorku, ale w ten sposób para rozdzieliła się na stałe. Z ogromnej rodzinnej fortuny niewiele zostało, a z powodu  waśni jego ojciec – wielki Oszer Kon nie zostawił mu żadnego majątku.