Jednego dnia policjanci dwukrotnie interweniowali w szpitalu przy ul. Kopcińskiego w związku z agresywnym zachowaniem nietrzeźwego pacjenta. 60-latek może usłyszeć zarzuty zniszczenia mienia, oraz uszkodzenia ciała co zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.

25 maja 2020r . funkcjonariusze po raz pierwszy zostali wezwani do szpitala w związku z uszkodzeniem drzwi. Według relacji świadków 60-letni mężczyzna znajdując się na izbie przyjęć, rzucił szklaną butelką w kierunku ratownika medycznego . Był to odwet za próbę odebrania trunku, który zamierzał spożyć. Na szczęście nie trafił w medyka, butelka rozbiła się o drzwi uszkadzając szyby. Kolejne wezwanie do tego samego pacjenta dotyczyło tym razem napaści i uszkodzenia ciała ratownika medycznego, do którego doszło również na izbie przyjęć. W rozmowie z pokrzywdzonym policjanci ustalili, że 60-latek zachowywał się agresywnie, ubliżał personelowi szpitala, nie stosował się do poleceń. Podczas próby uspokojenia, niezadowolony z obrotu sprawy krewki pacjent swoją złość skierował w stronę reagującego ratownika medycznego, który popchnięty doznał urazu dłoni. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z I Komisariatu Policji KMP w Łodzi.