Łódzcy policjanci zatrzymali 63-letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzież markowych perfum, wartych prawie 2000 złotych. Teraz łodzianin odpowie za popełnione przestępstwo z kodeksu karnego. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

19 maja 2020 Funkcjonariusze z VII Komisariatu Policji zatrzymali 63-letniego mężczyznę , podczas próby wyniesienia markowych kosmetyków ze sklepu znajdującego w jednym z łódzkich marketów przy ulicy Pabianickiej. Właściciel sklepu oszacował wartość towaru na około 400 złotych. Wezwany na przesłuchanie 63-latek przyszedł do VII Komisariat Policji 22 maja 2020 roku. Dzięki umiejętnemu zadawaniu pytań przez policjantów podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży i dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 1000 złotych. Powiedział również, że skradzione perfumy znajdują się w jego domu. Stróże prawa postanowili pojechać wspólnie z podejrzewanym do jego miejsca zamieszkania. 63-latek dobrowolnie oddał policjantom skradzione perfumy i oświadczył, że nie posiada więcej rzeczy pochodzących z przestępstwa. Mimo jego zapewnień, funkcjonariusze postanowili przeszukać mieszkanie łodzianina. Okazało się, że w komodzie, w jednej z szuflad znajdowało się kolejnych 7 opakowań perfum w oryginalnych opakowaniach. Mężczyzna, zaskoczony wnikliwym przeszukaniem jego mieszkania, w końcu postanowił powiedzieć prawdę. Przyznał się do kradzieży markowego towaru z jednego ze sklepów. Powiedział stróżom prawa, że ukradł je osobiście, w różnych odstępach czasu. Policjanci ustalili, że 63-letni łodzianin ukradł łupy o wartości prawie 2000 złotych. Za takie przestępstwo grozi mężczyźnie kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.