Policja Łódź: Palił marihuanę za kółkiem
Policjant z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową KMP w Łodzi, będąc po służbie, doprowadził do zatrzymania 35-latka, który podczas kierowania samochodem palił marihuanę. W przeszłości nie był notowany, obecnie grozi mu odpowiedzialność za posiadanie narkotyków i jazdę pod wpływem środków odurzających.
2 października 2019r. po godzinie 19.00 policjant zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, po służbie jechał prywatnym samochodem. Na skrzyżowaniu Puszkina Rokicińska ze zdziwieniem zauważył jak inny kierujący podczas oczekiwania na zmianę świateł nabijał sobie tzw. fifkę i po chwili się nią zaciągnął. Policjant podejrzewając, że kierujący pali marihuanę, skontaktował się z dyżurnym miasta. Jednocześnie jechał za tym pojazdem, informując na bieżąco jaką trasą się porusza. We wskazane miejsce pojechał patrol z Wydziału Wywiadowczego i na ul. Tamka zatrzymał 35-latka do kontroli. Mężczyzna był bardzo zaskoczony i zdenerwowany. W kieszeni kurtki miał dwie tzw. fifki oraz dilerkę z 0,6 g marihuany. Wraz z kierującym policjanci pojechali do Instytutu Medycyny Pracy, gdzie przeprowadzono badanie na zawartość narkotyków w organizmie. Wynik był pozytywny. Wobec powyższego mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania. Sprawę do dalszej realizacji przekazano do I Komisariatu KMP w Łodzi. 35-latek w przeszłości nie był notowany. Odpowie za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających oraz za posiadanie narkotyków, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. O jego losie zadecyduje prokuratura i sąd.
Autor: krystian