Cezar w łódzkim schronisku od 6 lat szuka cierpliwego i kochającego domu

Cezar, pies z łódzkiego schroniska, spędził tam już ponad sześć lat. Ten pogodny i pełen czułości towarzysz wciąż czeka na dom, który pozwoli mu zapomnieć o kratkach i da szansę na nowe życie. Poznaj jego historię i pomóż mu znaleźć miejsce, gdzie będzie kochany.
- W Łodzi Cezar wciąż czeka na swoją szansę – poznaj wyjątkowego mieszkańca schroniska
- Zadbaj o Cezara i daj mu szansę na szczęśliwe życie poza schroniskiem w Łodzi
W Łodzi Cezar wciąż czeka na swoją szansę – poznaj wyjątkowego mieszkańca schroniska
Cezar trafił do schroniska w Łodzi jako młody, około dwuletni pies i od tamtej pory większość swojego życia spędził za kratami. W grudniu obchodził 6. rocznicę pobytu w placówce, co jest niezwykle długim okresem dla zwierzęcia potrzebującego domu i bliskości człowieka.
Ten radosny kawaler nie jest łatwy do szybkiego poznania – potrzebuje czasu, by zaufać nowym opiekunom i pokazać swój fantastyczny charakter. Nie wykazuje agresji, a wręcz przeciwnie – chętnie wskakuje na kolana, rozdaje buziaki i domaga się pieszczot. Zna podstawowe komendy, co ułatwia kontakt i wspólne życie.
Zadbaj o Cezara i daj mu szansę na szczęśliwe życie poza schroniskiem w Łodzi
W schronisku Cezar dzieli kojec ze spokojną suczką Dorą – między nimi nie ma żadnych konfliktów. Jednak jest sceptycznie nastawiony do innych samców, które ma za sąsiadów. Poza terenem placówki potrafi ładnie chodzić na smyczy, co pokazuje jego potencjał do adaptacji w nowym otoczeniu.
Warto pamiętać, że Cezar boi się wizyt u weterynarza i ma swoje lęki. Dlatego potrzebuje odpowiedzialnych, cierpliwych i świadomych opiekunów, którzy dadzą mu czas na zbudowanie trwałej relacji opartej na zaufaniu i bezpieczeństwie.
Cezar w grudniu „świętował” 6. rocznicę odsiadki. Do schroniska w Łodzi trafił jako około dwuletni młodzieniaszek. Większość życia ogląda świat zza schroniskowych krat.
Ten radosny kawaler potrzebuje czasu, by zaufać i pokazać swój fantastyczny charakter. Nie wykazuje agresji. Opiekunom wskakuje na kolana, rozdaje buziaki i domaga się pieszczot. Zna podstawowe komendy.
Kojec dzieli ze spokojną suczką Dorą i nie ma między nimi żadnych konfliktów, ale jest sceptycznie nastawiony do samców, z którymi sąsiaduje. Poza terenem schroniska w Łodzi ładnie chodzi na smyczy.
Cezar boi się i nie lubi wizyt u weterynarza, ma swoje lęki i potrzebuje świadomych, odpowiedzialnych i cierpliwych opiekunów, którzy dadzą mu czas na zbudowanie pozytywnej, trwałej relacji.
Na podst. Urząd Miasta Łodzi
Autor: krystian