Tegorocznym hasłem przewodnim festiwalu OFF-Północna stał się wiersz Jonasza Kofty „Zawsze warto". – W obliczu zmian i wydarzeń, na które nie mamy wpływu, czasem zapominamy, jak to jest żyć w świecie, w którym „człowiek człowiekowi człowiekiem". Nasi goście będą przekonywać, że zawsze warto iść za głosem serca, uczuć, wrażliwości na drugiego człowieka, sztukę i naturę. Pomimo przeciwności losu i poczucia beznadziei, współtworzyć świat oparty na wyższych wartościach: trwaniu, działaniu, kreaowaniu i wykorzystywaniu talentów, którymi zostaliśmy obdarowani – mówi Krzysztof Wawrzyniak, kierownik artystyczny i pomysłodawca festiwalu OFF-Północna.

Festiwal otworzy, 15 kwietnia, kameralny koncert „WAITS 2022" Konrada Imieli. To swego rodzaju powrót artysty do początków kariery scenicznej, gdy po raz pierwszy zaśpiewał piosenki Toma Waitsa na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej w recitalu „Rybi Puzon". Na scenie zobaczymy również kontrabasistę Adama Skrzypka.

POLECAMY

Łódź jest pępkiem świata. Te miejsca wyglądają identycznie jak Londyn, Nowy Jork, Paryż... [ZDJĘCIA]

Celebryci z Łodzi. Oto znane osoby ze stolicy województwa łódzkiego. Znasz ich? [ZDJĘCIA]

Na scenie Ewa Demarczyk i Moniki Mariotti jako Nina Simone

Tego samego dnia o godz. 19:00 na scenie głównej widzowie będą mogli zobaczyć musical „Kiedyś na wyspie" w reżyserii Agnieszki Płoszajskiej. Jest to polska wersja nagradzanego na świecie brodwayowskiego spektaklu „Once on this Island". Twórcy ze Stowarzyszenia im. Danuty Baduszkowej w Gdyni opowiadają historię dziewczynki szukającej schronienia podczas burzy. Pomagają jej ludzie, którzy chcąc ją uspokoić, opowiadają legendę o pięknej wyspie. Wejście głębiej w tę historię przynosi pytanie: czy miłość może pokonać śmierć? Oryginalna muzyka, rytm, niesłychana melodyjność i wzruszająca historia sprawiły, że musical zyskał miano „leczącego rany".

Kolejny dzień festiwalu to znów dwa tytuły. Na koncert „List do Czarnego Anioła" Patrycji Ziniewicz złożą się poruszające i po mistrzowsku wykonane utwory z repertuaru Ewy Demarczyk – Czarnego Anioła polskiej sceny muzycznej. Natomiast muzodram Moniki Mariotti – „Moja Nina" w reżyserii Adama Sajnuka to osobisty hołd dla Niny Simone. Sugestywna gra Moniki Mariotti sprawia, że widzowie znajdują się gdzieś (prawdopodobnie w Nowym Jorku), gdzie występuje Nina. Tańczy, flirtuje z zespołem i nawiązuje bliski kontakt z publicznością.

POLECAMY

Te instalacje artystyczne w Łodzi robiły wrażenie! Bawiły, a nawet straszyły mieszkańców [ZDJĘCIA]

Kameralne kina w Łodzi. Sprawdź, gdzie obejrzysz film w przytulnym wnętrzu [ZDJĘCIA]

Przekazy poetycko-muzyczne najwyższej próby

W festiwalowy wtorek, 18 kwietnia, na scenie OFF-Północna zagości Teatr Muzyczny Capitol ze spektaklem „Mury krzyczą albo uliczna śpiewka". Rafał Derkacz i Albert Pyśk opowiedzą historię inspirowaną tekstami z ulicznych murów, uzewnętrzniającymi skrajne uczucia malujących je ludzi. Spektakl jest obrazem obecnych czasów oraz obsesji, które nieustannie gnębią ludzkość.

W środę, 19 kwietnia, André Ochodlo – jeden z najbardziej uznanych współczesnych interpretatorów pieśni jidysz – wraz z The Odem's Quintet zaprosi na koncert „Ghetto", na który złożą się przede wszystkim pieśni z cyklu Yiddishland do poezji Kadii Molodowsky, Abrahama Sutzkevera, Itzika Mangera, Mordechaja Gebirtiga czy Yitzkhaka Katzenelsona. Publiczność może liczyć na głębokie, niekiedy wręcz wstrząsające, a stylistycznie bardzo zróżnicowane przekazy poetycko-muzyczne najwyższej próby.

POLECAMY

Najkrótsze ulice w Łodzi. Przy najmniejszej nie zmieściłby się dom! [RANKING]

Łódź, której już nie ma. Czy pamiętasz te kultowe miejsca? [ZDJĘCIA]

O Édith Piaf i koledze Kazika

Następnego dnia uczestnicy festiwalu będą mieli szansę prześledzić historię wieloletniej przyjaźni dwóch niezwykłych kobiet i wybitnych artystek, dzięki przedstawieniu „Édith i Marlene" w reżyserii Marii Seweryn. W roli Édith Piaf zobaczymy Elżbietę Nagel, a w postać Marlene Dietrich wcieli się Marcin Januszkiewicz. W spektaklu występują również: Matylda Damięcka, Stanisław Banasiuk, Tomasz Borkowski, Jakub Wieczorek i Andrzej Deskur. Aktorom na scenie będzie towarzyszyć trio pod kierownictwem Jana Emila Młynarskiego.

W piątek, 21 kwietnia, organizatorzy zapraszają na spotkanie z twórczością Kory Jackowskiej, wokół której skupiony jest spektakl Teatru Współczesnego w Warszawie. „A planety szaleją... Młodzi w hołdzie Korze", w reżyserii Anny Sroki-Hryń to dobrze znane utwory w nowych aranżacjach, przy akompaniamencie nietypowych instrumentów: harfy, kontrabasu i pianina, w wykonaniu młodych artystów – absolwentów Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.

W przedostatnim dniu festiwalu, 22 kwietnia, w jego programie znalazł się recital Szymona Jachimka „Z dala od tonacji". Uczestnicy będą mogli przenieść się w świat piosenki kabaretowej w szlachetnej formie, czyli bez przebieranek i parodii znanych z radia hitów, ale z dobrym tekstem i muzyką, a przede wszystkim z szacunkiem dla inteligencji widza. Tego samego dnia na festiwalową scenę OFF-Północna powraca Teatr Nowy Proxima, który w zeszłym roku podbił serca widzów brawurowo wykonanym widowiskiem muzycznym „Kora.Boska". Tym razem zaprezentuje spektakl „Kazik, ja tylko żartowałem" według scenariusza Ziemowita Szczerka i w reżyserii Piotra Siekluckiego. Widzowie przeniosą się do Polski lat 80. i 90., w których to latach Polska, do czasów transformacji. Głównym bohaterem jest muzyk, kolega KAZIKA, który w monologu rozprawia się z tamtym okresem życia. Za oprawę muzyczną posłużą m.in. piosenki KAZIKA i legendarnej grupy KULT.

Siódmą edycję festiwalu zakończy tradycyjnie już gala wręczenia Jonaszka zwycięzcy Konkursu Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty. Konkursowe emocje w tym roku będą tym większe, że zwiększono pulę nagród pieniężnych, dzięki zaangażowaniu łódzkich przedsiębiorców tworzących fundację LodzArte.