Łódzcy policjanci zatrzymali 55-latka, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa sąsiada. Sprawca chwycił noż kuchenny i zaatakował znajomego. Jak relacjonował powodem były wielokrotne upomnienia kierowane do sąsiada, aby ten przestał pstrykać palcami co bardzo denerwowało agresora. Zatrzymany usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa co zagrożone jest karą nawet dożywotniego pozbawieniem wolności. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście został tymczasowo aresztowany.
11 grudnia 2022 roku około godziny 10.00 łódzcy policjanci otrzymali informacje o uszkodzeniu ciała, do którego miało dojść przy ulicy Pomorskiej w Łodzi. Mundurowi bezzwłocznie pojechali we wskazany rejon. Na miejsce skierowana została również grupa dochodzeniowo-śledcza. Po dotarciu na miejsce stróże prawa wchodząc na klatkę schodową minęli ratowników medycznych, którzy zabierali nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. W mieszkaniu była zgłaszająca - partnerka pokrzywdzonego oraz ich 55-letni sąsiad. Jak się okazało tego dnia wszyscy spożywali alkohol. W pewnym momencie doszło do sprzeczki pomiędzy mężczyznami. Powodem było... pstrykanie palcami przez 32-latka. Takie zachowanie nie spodobało się jego starszemu znajomemu. Po kilkukrotnych bezskutecznych próbach zwrócenia mu uwagi chwycił leżący nóż kuchenny i ugodził go w okolice serca. 55-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Usłyszał już prokuratorski zarzut usiłowania zabójstwa. Zatrzymanemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Zgodnie z decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Dalsze czynności w tej sprawie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Śródmieście prowadzą śledczy z I komisariatu policji łódzkiej komendy.
mł. asp. Kamila Sowińska