Kryminalni z VI Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 42-latka, który odpowie za posiadanie środków odurzających. Przy mężczyźnie oraz w jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli łącznie 33 gramy marihuany. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
23 listopada 2020 roku policjanci z widzewskiego komisariatu podczas działań skupionych na ujawnianiu i zwalczaniu przestępczości narkotykowej około godziny 21.00 wylegitymowali kierowcę toyoty, który zaparkował pojazd na ulicy Nurta Kaszyńskiego i na coś czekał. Intuicja mundurowych nie zawiodła. Po przeszukaniu odzieży 42-latka, policjanci zabezpieczyli schowane w kieszeni kurtki 5 gramów marihuany. Mężczyzna tłumaczył, że susz znalazł kiedyś przy samochodzie i nie posiada więcej. Kryminalni udowodnili, że nie mówił prawdy. W jego mieszkaniu znaleźli kolejną porcje tego narkotyku, tym razem 28 gramów. Ponadto w kuchni funkcjonariusze zabezpieczyli wagę z resztkami suszu roślinnego oraz 23 puste "dilerki". I tym razem 42-latek twierdził, że susz odnaleziony w mieszkaniu również znalazł, tym razem na parkingu samochodowym. W tej sytuacji od mężczyzny pobrano krew w celu sprawdzenia obecności środków psychoaktywnych w jego organizmie, z uwagi na podejrzenie prowadzenia pojazdu pod ich wpływem. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z VI Komisariatu Policji w Łodzi. Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.