Policjanci zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę, wkrótce po tym jak jednośladem uderzył w stojący nieoznakowany radiowóz. 34-latek w przeszłości był już notowany. Obecnie odpowie za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i kierowanie w stanie nietrzeźwości. Usłyszał również zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.

12 września 2020r. na ul. Piotrkowskiej policjanci biorący udział w zabezpieczeniu wyścigu kolarskiego, poczuli nagle uderzenie w bok pojazdu. Jednocześnie zauważyli pośpiesznie odjeżdżającego rowerzystę. Niezwłocznie pobiegli za nim. Od 34-latka czuć było wyraźną woń alkoholu. Badanie wykazało ponad dwa promile w jego organizmie. W rozmowie z funkcjonariuszami przyznał się do spowodowania kolizji, jednak niezadowolony z obrotu sprawy odmawiał współpracy, nie wykonywał poleceń. Z każdą chwilą stawał się bardziej agresywny i wulgarny. Podjął próbę ucieczki, szybko zakończoną zatrzymaniem, podczas którego stawiał czynny opór, szarpał się i używał słów wulgarnych. W przeszłości był już notowany, obecnie odpowie za spowodowanie kolizji i prowadzenie w stanie nietrzeźwości, oraz znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z I Komisariatu Policji i Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.

 

  • Na boku radiowozu pas koloru niebieskiego , na którym znajduje się wyróżnik ruchu drogowego oraz odznaka policyjna