Kryminalni z I Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 41-letniego włamywacza. Mężczyzna działając po osłoną nocy, wyłamywał kłódki i skoble zabezpieczające w drzwiach do komórek lokatorskich. Z wnętrza pomieszczeń kradł elektronarzędzia, drobny sprzęt komputerowy oraz rowery.
2 kwietnia 2020 roku około godziny 14.00, kryminalni z I Komisariatu KMP w Łodzi podjechali pod ustalony adres na łódzkim Widzewie. Z informacji posiadanych przez funkcjonariuszy wynikało, że mógł tam przebywać mężczyzna podejrzewany o serię włamań do komórek lokatorskich. Po krótkiej obserwacji podwórka posesji, mundurowi zauważyli wytypowanego mężczyznę. Kierował się on w stronę budynku gospodarczego. W chwili, gdy mężczyzna otworzył drzwi do komórki, policjanci podeszli do niego okazując legitymacje służbowe. 41-letni łodzianin był zaskoczony wizytą stróżów prawa. Podczas kontroli pomieszczenia użytkowanego przez męzczyznę, funkcjonariusze znaleźli elektronarzędzia, sprzęt komputerowy i trzy rowery. Okazało się, że przedmioty te pochodziły z kradzieży. Dodatkowo 41-latek miał przy sobie telefon komórkowy pochodzący z innego przestępstwa oraz niewielką ilość amfetaminy. W trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał się do licznych kradzieży z włamaniem popełnianych przy użyciu łomu. Mężczyzna działał późnymi wieczorami na terenie osiedla w rejonie ulicy Konstytucyjnej. Po wykręceniu kłódek i skobli zabezpieczających drzwi do komórek lokatorskich, okradał te pomieszczenia. Jego łupem mogło paść mienie o wartości nawet kilku tysięcy złotych. Obecnie policjanci ustalają kolejnych właścicieli skradzionych przedmiotów. 41-latek był uprzednio notowany za podobne przestępstwa. Na razie usłyszał zarzuty popełnienia dwóch kradzieży z włamaniem, przywłaszczenia telefonu komórkowego i posiadania narkotyków. Decyzją prokuratora został objęty dozorem. Za popełnione przestępstwa grozić mu może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.