Marsz pod Urząd Miasta w Łodzi pod czujnym okiem policji i straży miejskiej

W sercu Łodzi odbył się masowy marsz, który zgromadził około tysiąca uczestników pragnących wyrazić swoje zdanie na temat imigracji. Całe wydarzenie przebiegło pod czujnym okiem służb porządkowych, które zadbały o bezpieczeństwo i spokój mieszkańców.
- Łódź żyje marszem ulicą Piotrkowską – jak wyglądała ochrona porządku?
- Spokój i profesjonalizm służb zapewniły bezpieczny przebieg manifestacji w Łodzi
Łódź żyje marszem ulicą Piotrkowską – jak wyglądała ochrona porządku?
W środę 9 lipca 2025 roku ulice Łodzi stały się areną ważnego społecznego wydarzenia. Z Placu Wolności wyruszył przemarsz, który zakończył się pod Urzędem Miasta. Wzięło w nim udział około 1000 osób, które chciały zamanifestować swoje stanowisko wobec polityki imigracyjnej. To wydarzenie przyciągnęło uwagę nie tylko mieszkańców, ale i służb odpowiedzialnych za utrzymanie porządku.
Za bezpieczeństwo odpowiadała szeroka grupa funkcjonariuszy z różnych jednostek łódzkiej policji. Komendant II Komisariatu Policji, nadkomisarz Jacek Pachucy, wraz z zastępcą komendanta miejskiego podinspektorem Robertem Ludwikowskim, koordynowali działania na miejscu. Wspierali ich policjanci z Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej oraz mundurowi z Oddziału Prewencji. Nie zabrakło także patroli konnych Straży Miejskiej, które patrolowały trasę przemarszu, a funkcjonariusze ruchu drogowego dbali o bezpieczeństwo na okolicznych ulicach.
Spokój i profesjonalizm służb zapewniły bezpieczny przebieg manifestacji w Łodzi
Dzięki skoordynowanym działaniom służb publicznych marsz przebiegł bez poważniejszych incydentów. Policjanci skutecznie zapobiegli ewentualnym starciom między manifestantami a kontrmanifestantami, co mogło zagrozić spokojowi miasta. Przed rozpoczęciem zgromadzenia dzielnicowi informowali lokalnych przedsiębiorców i mieszkańców o możliwych utrudnieniach i zagrożeniach związanych z przemarszem.
Jednak nie obyło się bez drobnych incydentów – podczas przemarszu odpalono materiały pirotechniczne. Obecnie policja prowadzi dochodzenie mające na celu ustalenie osób odpowiedzialnych za ten czyn.
„Dzięki zaangażowaniu i profesjonalizmowi łódzkich policjantów w trakcie zgromadzenia, jak i przed nim i zaraz po, nie odnotowano poważniejszych naruszeń prawa.” – mł. asp. Maksymilian Jasiak
Na podst. UM Łódź
Autor: krystian