Pamięć ofiar niemieckiego obozu w Konstantynowie Łódzkim żywa od 14 lat
W minioną sobotę, mieszkańcy oraz przedstawiciele lokalnych władz zebrali się na cmentarzu, by oddać hołd ofiarom niemieckiego obozu przesiedleńczego. Pomnik, który został odsłonięty 14 lat temu, jest symbolem pamięci i refleksji nad tragicznymi wydarzeniami z lat 1940-1945.
  1. W uroczystości wzięli udział lokalni mieszkańcy i przedstawiciele władz.
  2. Pomnik upamiętnia ofiary niemieckiego obozu przesiedleńczego.
  3. Przez obóz przeszło około 42 000 więźniów, z których tysiące zmarło.
  4. Do tej pory zidentyfikowano niespełna 700 osób.

W styczniu 1940 roku do niemieckiego obozu przesiedleńczego przywieziono pierwsze rodziny. Niemcy zorganizowali obóz w przedwojennej fabryce włókienniczej przy ul. Łódzkiej 27. W marcu przybyli kolejni więźniowie, głównie rolnicy z Kraju Warty. Obóz z czasem stał się punktem wysyłki robotników przymusowych do Niemiec, a także miejscem przetrzymywania polskich Żydów, księży oraz dzieci i młodzieży z Białorusi, Ukrainy i Rosji.

Uroczystość upamiętniająca ofiary odbyła się 18 maja na cmentarzu, gdzie zebrali się mieszkańcy oraz liczni przedstawiciele instytucji i organizacji. Wśród nich byli m.in. Joanna Żelazko – zastępca dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi, Ireneusz Piotr Maj – dyrektor Muzeum Dzieci Polskich ofiar totalitaryzmu w Łodzi, Halina Cyrulska – zastępca dyrektora Departamentu Sportu i Edukacji w Urzędzie Marszałkowskim, Mariusz Goss – pełnomocnik prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej ds. dziedzictwa Łodzi, oraz wielu innych.

Burmistrz miasta, Robert Jakubowski, podczas swojego przemówienia, powiedział: Ilekroć przychodzi nam stanąć przed pomnikiem. Tyle razy wraca pytanie jak to możliwe, że to ludzie ludziom zgotowali ten los. Stawiam sobie to pytanie, jak pewnie wielu z państwa, którym dzisiejszy świat targany wojnami wydaje się bardzo brutalny i trudny do zrozumienia. Uczcijmy pamięć ofiar II wojny światowej trwającym minutę przenikliwym krzykiem ciszy.

Pomnik, który stanął 14 lat temu, znajduje się w specjalnie wydzielonym miejscu, gdzie w czasie wojny grzebano ofiary z obozu. Na granitowych płytach umieszczono nazwiska niespełna 700 zidentyfikowanych osób. Szacuje się, że przez obóz przeszło około 42 000 więźniów, z których tysiące straciły życie.

W uroczystości uczestniczyły również poczty sztandarowe, uczniowie lokalnych szkół, nauczyciele, radni oraz mieszkańcy miasta. Niestety, zabrakło inicjatorek budowy pomnika, Marianny Gryni i Wiesławy Gołębiowskiej, które nie mogły przybyć z powodu pogarszającego się stanu zdrowia.

W maju 1941 roku do obozu trafiło 500 polskich Żydów, a w sierpniu około 450 księży, którzy później zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego Dachau. Od sierpnia 1943 roku obóz stał się miejscem przetrzymywania tysięcy dzieci i młodzieży z Białorusi, Ukrainy i Rosji. Ostatecznie, obóz został wyzwolony 19 stycznia 1945 roku.


Opierając się na: Konstantynów Łódzki