Woda z Zalewu Sulejowskiego już nie płynie do Łodzi
Wielu mieszkańców naszego miasta wciąż wierzy, że woda z Zalewu Sulejowskiego płynie z ich kranów. Jednak od dwóch dekad rzeczywistość wygląda inaczej.
  1. Łódź przestała czerpać wodę z Zalewu Sulejowskiego 20 lat temu.
  2. Obecnie woda pochodzi ze studni głębinowych.
  3. Problemy z wodą w latach 70. doprowadziły do budowy zbiornika.
  4. Decyzja o zmianie źródła wody była związana z upadkiem przemysłu włókienniczego.

Dokładnie dwadzieścia lat temu nasze miasto zakończyło pobór wody z Zalewu Sulejowskiego. Obecnie, zamiast uzdatnionej wody z zalewu, do kranów trafia woda pochodząca z głębinowych studni, które zapewniają doskonałą jakość.

W latach 70. XX wieku Łódź borykała się z poważnym niedoborem wody. Produkcja włókiennicza wymagała ogromnych ilości wody, a lokalne zasoby nie były w stanie sprostać zapotrzebowaniu. Zakłady przemysłowe musiały polegać na miejskich wodociągach, a braki wynosiły około 2 milionów litrów na dobę. Wprowadzono wtedy limity zużycia, a za ich przekroczenie naliczano wielokrotne opłaty.

Aby sprostać rosnącym potrzebom, zdecydowano się na budowę Zbiornika Sulejowskiego, który miał stać się rezerwą wodną dla przemysłu w mieście. Projekt wymagał budowy zapory, zbiornika wodnego o powierzchni blisko 20 km², a także stacji uzdatniania i oczyszczalni ścieków. Przy budowie wykopano około 5 milionów metrów sześciennych ziemi, wykarczowano ponad 1600 hektarów lasów i przesiedlono mieszkańców z ponad 70 gospodarstw.

Do użytku zbiornik oddano w maju 1973 roku, a pół roku później do miasta popłynęła pierwsza dostawa wody. Woda była transportowana 45-kilometrowym rurociągiem do stacji uzdatniania w Kalinku, a następnie do miejskiej sieci. W szczytowym momencie z zalewu pobierano blisko 250 tysięcy metrów sześciennych wody dziennie.

Problemy finansowe i techniczne związane z inwestycją wpłynęły na jakość wody w Zalewie Sulejowskim. Brak odpowiednich oczyszczalni ścieków oraz systemu kanalizacyjnego wokół zbiornika pogarszały jakość wody, co zwiększało koszty jej uzdatniania. W końcu podjęto decyzję o zamknięciu ujęcia w Bronisławowie i skoncentrowaniu się na korzystaniu z głębinowych zasobów wodnych.

Upadek łódzkich zakładów włókienniczych na początku XXI wieku znacząco zmniejszył zapotrzebowanie na wodę. W Bronisławowie wywiercono siedem studni głębinowych, które sięgają pokładów górnej kredy, dostarczając 57 tysięcy metrów sześciennych wody na dobę. Od 2004 roku woda z tych studni zasila południowo-zachodnią część miasta.


Źródło: Urząd Miasta Łodzi