Funkcjonariusze ogniwa patrolowo - interwencyjnego pabianickiej jednostki Policji ewakuowali mężczyznę z płonącego mieszkania. Starszy posterunkowy Dawid Kwieciński i starszy posterunkowy Bartosz Białek jako pierwsi dotarli na miejsce pożaru. Nie bacząc na zagrożenie ruszyli z pomocą i uratowali życie 49-latkowi.
8 stycznia 2024 roku o godzinie 11.35 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach otrzymał informację o pożarze w jednym z mieszkań na ulicy Wyszyńskiego. Z relacji zgłaszającego wynikało, że wewnątrz lokalu znajduje się mężczyzna, który samodzielnie nie może go opuścić. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce zdarzenia. Zjawili się tam jako pierwsi. O tym, że w kawalerce jest mężczyzna, policjanci zostali poinformowani przez świadka. 40-letnia kobieta przekazała interweniującym mundurowym, że na drugim piętrze budynku jej sąsiad prawdopodobnie nie może samodzielnie wyjść z mieszkania. Pabianiczanka słyszała jego głos, ale ze względu na duże zadymienie i wysoką temperaturę nie była w stanie udzielić mu pomocy. Natychmiast wybiegła z budynku i zadzwoniła na numer alarmowy. Starszy posterunkowy Dawid Kwieciński i starszy posterunkowy Bartosz Białek pomimo braku specjalistycznego sprzętu, nie zawahali się by wejść do budynku i ewakuować domownika z płonącego mieszkania. Stróże prawa wyprowadzili zdezorientowanego 49-latka z mieszkania objętego pożarem. Pabianiczanin ze względu na duże zadymienie nie był w stanie samodzielnie go opuścić. Funkcjonariusze udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej. Po chwili na miejsce dotarły cztery zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar i przystąpiły do oddymiania budynku. Dzięki skoordynowanym działaniom, w wyniku pożaru, nikt nie doznał poważnych obrażeń. 49-latek z objawami zatrucia tlenkiem węgla został zabrany do szpitala celem dalszej diagnostyki.
Sierż. sztab. Agnieszka Jachimek