ZDJĘCIA
Pałac Maksymiliana Goldfedera przy ul. Piotrkowskiej 77 to jeden z najbardziej znanych w Łodzi adresów. W mieszczących się tu od lat 50. XX w. „Siódemkach”, na niewielkiej scenie w rogu sali na przestrzeni lat występowali m.in. Bill Evans, Tomasz Stańko, Michał Urbaniak, Urszula Dudziak, Dżem czy Kobranocka.
POLECAMY
Błyskotliwa kariera
Goldfeder to przykład jednej z błyskotliwych karier w dynamicznie rozwijającej się w XIX w. Łodzi. Przybył do niej z Warszawy w 1870 r. pracować w banku swojego brata. Trzy lata później ożenił się z córką przemysłowca Zygmunta Jarocińskiego i otworzył własny kantor.
W 1889 r. kupił działkę przy najważniejszej łódzkiej ulicy, gdzie postanowił postawić swój pałac, który miał łączyć funkcję rezydencji i domu bankowego. Architektura gmachu utrzymana jest w stylu renesansu, a wzorowana była na XVI-wiecznych florenckich i rzymskich pałacach.
Piotrkowska 77 po modernizacji
Współcześnie ul. Piotrkowska 77 najbardziej kojarzy się z popularnymi łódzkimi klubami i restauracją, poza najstarszym łódzkim klubem muzycznym „Siódemki” także z Klubem Spadkobierców i Irish Pubem. Sam pałac wymagał remontu i modernizacji, więc trafił do miejskiego programu rewitalizacji.
Jednym z głównych elementów inwestycji był remont oficyny gmachu.
– Pomieszczenia wymagały gruntownych prac, wymiany sieci i położenia nowych instalacji oraz zaaranżowania wnętrz na pomieszczenia biurowe. Budynek został dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, zniknęły bariery architektoniczne, ekipa budowlana zamontowała windę – mówi Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.
W głównej, frontowej części prace były prowadzone pod czujnym okiem służb konserwatorskich, wszak pałac to jedna z najlepiej zachowanych XIX-wiecznych rezydencji. Prace objęły renowację stolarki drzwiowej i okiennej, konserwację drewnianej klatki schodowej, której ozdobą jest witraż, renowację oryginalnego parkietu i boazerii, a także konserwację i rekonstrukcję marmoryzacji na klatce schodowej. Odnowione zostały także polichromie oraz zdobienia ścian i sufitów. Elewacje pałacu odzyskały oryginalny kolor utrzymany w odcieniach jasnej zieleni i oliwki.
POLECAMY
Widowiskowy dziedziniec
Najbardziej widowiskowa zmiana zaszła jednak na dziedzińcu dawnego Domu Bankowego Goldfedera. Zdemontowano znajdujący się tam stary ogródek gastronomiczny, a w jego miejscu wykonawca wzniósł przeszklony, dwupoziomowy pawilon z antresolą. Zerwano starą nawierzchnię, a nową wyłożono dwukolorowymi płytami granitowymi, sprowadzanymi aż z Indii, bo tylko tam były dostępne. Nie brakuje ławek i nowego oświetlenia.
Dużą uwagę przywiązano do zieleni.
– Na dziedzińcu posadziliśmy pnącza, krzewy, kwiaty i byliny. Znalazło się także miejsce na dwa, sporych rozmiarów graby. Wszystkie nasadzenia utrzymane są w charakterze dużych grup roślinnych, sadzonych liniowo. Taki sposób rozstawu roślin ma wprowadzić harmonię i ład przestrzenny w kompozycję przestrzeni podwórza. To jest jedno z ciekawszych aranżacyjnie podwórek przy ul. Piotrkowskiej – opowiada Justyna Krakowiak z Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.