ZDJĘCIA
Zespół Tańca Ludowego „Harnam” założyła w 1947 r. Jadwiga Hryniewiecka – popularna choreografka, tancerka i pedagożka. Od tego czasu Harnam regularnie występuje na łódzkiej scenie i dba o rozpowszechnianie regionalnej kultury. Zna go prawie każdy mieszkaniec naszego miasta.
– To, że istniejemy tak długo, nie jest niczym nadzwyczajnym – mówi Maria Kuśnierz-Skonieczna, kierowniczka zespołu. – Sztuką jest natomiast przystosowanie się do realiów zmieniającego się świata. Chcemy, żeby taniec ludowy ciągle był atrakcyjny. W PRL-u folklor gloryfikowano, a teraz niektórym kojarzy się on z przeżytkiem epoki komunizmu. Pragniemy zmieniać to myślenie.
POLECAMY
Inspirowane folklorem
Dawniej zespół był bardziej liczebny. Dziś występuje w nim ok. 120 osób w ośmiu grupach tanecznych. Swoje pierwsze kroki w Harnamie mogą stawiać już nawet 4-latki, które rozpoczynają tę przygodę od nauki rytmiki. Żeby jednak dostać się do starszych grup, trzeba przejść specjalny casting. – Repertuar stworzony przez Jadwigę Hryniewiecką ma wysoki poziom trudności – podkreśla kierowniczka zespołu. – Młodszych tancerzy trzeba przygotować do tego, żeby w przyszłości występowali w grupie reprezentacyjnej, więc mamy pewne wymagania. Każdy członek zespołu musi dbać o kondycję fizyczną, jakość wykonania i kulturę sceniczną. Z doświadczenia jednak wiem, że dzieci są wspaniałe i dążą do doskonałości, bo sprawia im to przyjemność.
Harnam ma bardzo bogaty repertuar, znajdują się w nim tańce narodowe i regionalne z różnych części Polski. Każdy z nich opowiada swoistą historię, ale nie jest wierną rekonstrukcją folkloru.
– Mamy własny styl, który nazwałabym tańcem udramatyzowanym – tłumaczy Maria Kuśnierz-Skonieczna. – Stylizujemy i inspirujemy się folklorem, ale nie wszystkie układy są ściśle ludowe. Chcemy pokazywać emocje i to, że folklor nie ma jednego oblicza. Poza tym warto zwrócić uwagę na to, że ludzie z miasta nie są w stanie odtworzyć autentycznej ludowości, a ona sama już przecież ginie. Dzisiaj na wsiach prawdziwy, tradycyjny folklor przekazywany z pokolenia na pokolenie występuje coraz rzadziej.
POLECAMY
W Korei Północnej i „Panu Wołodyjowskim”
Każda harnamowska grupa ćwiczy dwa razy w tygodniu przez dwie godziny. Przez ten czas członkowie zespołu intensywnie trenują i choć czasem pojawia się zmęczenie, nie poddają się. Regularna praca przynosi fenomenalne rezultaty, uczy samodyscypliny i odpowiedzialności. Występują uczniowie, studenci i osoby dorosłe. Wszyscy starają się pogodzić swoje obowiązki z tańcem. Grupy trenują pod okiem profesjonalnych pedagogów, którzy ukończyli kierunki muzyczne lub choreograficzne.
Członkowie zespołu najczęściej występują w swojej siedzibie przy ul. Piotrkowskiej 282A, ale wyjeżdżają również do innych miejscowości i za granicę. Na przestrzeni lat byli już m.in. w Algierii, Syrii, Korei Północnej, Stanach Zjednoczonych, Chinach i różnych państwach europejskich. Otrzymali także różnorakie nagrody i wyróżnienia, a także pojawili się w wielu polskich filmach, np. w „Panu Wołodyjowskim” czy „Jak rozpętałem II wojnę światową”. Są także pomysłodawcami Festiwalu Tańca Ludowego im. Jadwigi Hryniewieckiej.
– Jestem dumna z tego, że istniejemy już tyle lat – przyznaje kierowniczka zespołu. – Wiem, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie mają mnóstwo innych atrakcji, ale i tak będziemy każdego zachęcać do poznawania nas. Chcemy nadal występować, poszerzać swój repertuar i wychodzić z inicjatywami do łodzian.