Dzięki zwycięstwu nad Chojniczanką Chojnice i porażce Ruchu Chorzów ŁKS Łódź umocnił się na pozycji lidera Fortuna 1. Ligi, ale nawet 5-punktowa przewaga nad wiceliderem nie zapewnia łódzkiej drużynie większego spokoju. Grupa pościgowa jest wyjątkowo zwarta i solidna. Wyżej wspomniany Ruch zapewne będzie chciał szybko powetować sobie wpadkę, niesamowicie rozpędzona jest Wisła Kraków, a Termalica Bruk-Bet Nieciecza wciąż nie odpuściła marzeń o Ekstraklasie. Tylko równa i skuteczna gra w każdej kolejce może wlewać spokój w serca kibiców. Na szczęście na razie to się dzieje.

W kwestiach biznesowych też jest coraz lepiej. Kryzys finansowy, o którym pisały ostatnio media, został zażegnany, a przejęcie klubu przez milionera Philipa Platka zbliża się wielkimi krokami. Jednak cieniem na tym wszystkim może położyć się ewentualna porażka z Łęczną. Wciąż niezabliźnione są rany po sezonie 2020/2021, w którym ŁKS Łódź przegrał awans do Ekstraklasy z Górnikiem. To po tym wydarzeniu zaczęły się problemy finansowe i zła atmosfera wokół klubu. Dodatkowo obecnym szkoleniowcem drużyny z Lubelszczyzny jest Ireneusz Mamrot, który nie pozostawił najlepszego wrażenia po swojej ostatniej przygodzie z Łodzią.

  • TAGI:
  • ŁKS Łódź