Łódzcy policjanci zatrzymali 30-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Sprawca po otrzymaniu nienależnej opłaty za parkowanie pojazdu, pobił pokrzywdzonego, który poprosił o wydanie rachunku za „rzekomą” usługę.

14 maja 2022 roku około godziny 11:00, policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi otrzymali informację dotyczącą pobicia starszego mężczyzny. Funkcjonariusze niezwłocznie podjechali w rejon jednego z targowisk osiedlowych, gdzie w rozmowie z pokrzywdzonym i świadkami ustalili przebieg zdarzenia. Jak wynikało z relacji napadniętego,  w pobliżu targowiska sprzedawał ze swojego samochodu sadzonki drzewek. W pewnym momencie doszedł do niego około 30-letni mężczyzna, który zażądał  10 złotych za parkowanie. Pokrzywdzony odmówił przekazania pieniędzy i poprosił najpierw o dokumenty potwierdzające odbiór opłat. Mężczyzna wyrwał mu wówczas 10 złotych, które pokrzywdzony trzymał w ręku. Następnie "inkasent" dotkliwie pobił sprzedawcę. Policjanci po przyjęciu zgłoszenia krok po kroku docierali do informacji na temat podejrzanego. Ostatecznie uzyskane wiadomości pozwoliły im na wytypowanie 30-latka mieszkającego w pobliskim bloku. Ponieważ mężczyzny nie było w domu stróże prawa rozpoczęli poszukiwania. Zakończyły się one  szybkim zatrzymaniem sprawcy na jednej z osiedlowych uliczek. Ze względu na agresywną postawę podejrzewanego, który jak się okazało był poszukiwany przez sąd do odbycia kary 1,8 roku pozbawienia wolności, do jego obezwładnienia konieczne było użycie  siły fizycznej. 30-latek usłyszał prokuratorski zarzut kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy, za co grozić mu może kara  nawet do 15 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Dalsze czynności w sprawie prowadzą śledczy z II komisariatu policji w Łodzi.

 

Opr. kom. Marcin Fiedukowicz

  • Kajdanki z kodeksem.