Policjanci z V Komisariatu komendy miejskiej w Łodzi wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w jednym z marketów przy ul. Wojska Polskiego. 58-letni pracownik ochrony pomimo długiej reanimacji zmarł na zapleczu sklepu. Stało się to tuż po interwencji jaką podjął wobec nieuczciwego klienta, który bez płacenia usiłował wynieść ze sklepu markowy trunek.
7 lipca 2020r. około godziny 15.40 policjanci otrzymali informację, że w sklepie mieszczącym się przy ul. Wojska Polskiego w Łodzi ujęty został klient podejrzewany o kradzież. Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze na zapleczu marketu zastali grupę osób reanimującą nieprzytomnego mężczyznę. Jak ustalili był to pracownik ochrony, który ujął nieuczciwego klienta. Według relacji świadków poszedł wraz z nim na zaplecze sklepu, gdzie po chwili stracił przytomność i osunął się na podłogę. Jedną z pierwszych osób, która udzielała pomocy pracownikowi ochrony był ujęty przez niego sprawca kradzieży, który wraz z pracownikami sklepu usiłował przywrócić czynności życiowe mężczyzny. Policjanci również włączyli się do udzielania pomocy, reanimowali mężczyznę, aż do przyjazdu karetki pogotowia, pomagali również medykom w trakcie długiej walki o życie 58-latka. Niestety poświęcenie i zaangażowanie wielu osób nie przyniosło pozytywnego zakończenia, mężczyzna zmarł. Natomiast 38-latek za popełnione wykroczenie ukarany został mandatem karnym. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze V Komisariatu Policji KMP w Łodzi.