Dzielnicowy z Łodzi udzielił pierwszej pomocy kobiecie na chodniku
W momencie, gdy życie drugiego człowieka wisi na włosku, reakcja otoczenia może zadecydować o jego przyszłości. Ostatnio mieliśmy okazję zobaczyć, jak błyskawiczna interwencja dzielnicowego uratowała życie kobiety, która straciła przytomność na ulicy.

Wzór do naśladowania – dzielnicowy w akcji

22 sierpnia 2024 roku, podczas dojazdu do pracy, sierżant sztabowy Łukasz Bartosiński zauważył kobietę, która nagle przewróciła się na chodnik przy ulicy Sienkiewicza. Zamiast przejść obok, podjął natychmiastowe działania, co pokazuje, jak ważna jest czujność i gotowość do niesienia pomocy w kryzysowych sytuacjach.

Współpraca w obliczu zagrożenia

Policjant, nie czekając na rozwój wydarzeń, bezpiecznie zatrzymał swój samochód i podbiegł do poszkodowanej. Tam, wspólnie z sprzedawczynią z pobliskiego sklepu oraz jednym z przechodniów, sprawdzili, czy kobieta nie doznała poważnych obrażeń. Po stwierdzeniu, że nie ma widocznych ran, sierżant przystąpił do udzielania pierwszej pomocy, układając kobietę w bezpiecznej pozycji. Takie działanie nie tylko świadczy o jego profesjonalizmie, ale także o tym, jak ważne jest wspólne działanie w obliczu zagrożenia.

Znaczenie szybkiej reakcji i wezwania pomocy

Po udzieleniu pierwszej pomocy, grupa czekała na przyjazd karetki. Policjant przekazał lekarzowi wszystkie istotne informacje dotyczące stanu zdrowia poszkodowanej, co przyspieszyło dalsze działania medyczne. To wydarzenie przypomina nam, jak istotna jest nasza rola w społeczeństwie. Pamiętajmy!!! Widząc osobę, która może potrzebować pomocy medycznej, nie przechodźmy obojętnie. Jeśli potrafimy, udzielmy pierwszej pomocy, ale przede wszystkim wezwijmy odpowiednie służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Nasza reakcja może uratować życie.


Według informacji z: Urząd Miasta w Łodzi