Do sekretariatu Widzewa Łódź przed przerwą reprezentacyjną wpłynęły trzy listy z powołaniami. Nikogo już nie dziwi, że Henrich Ravas i Andrejs Ciganiks są już etatowymi zawodnikami reprezentacji Słowacji i Łotwy. Jednak miłym zaskoczeniem był wybór trenera Wojciecha Kobeszki, aby powołać Dawida Tkacza. Niestety występ z Macedonią Północną nie należał do udanych. Tkacz zagrał 45 minut, a nasi reprezentacji U19 przegrali 0:2. W lepszym humorze jest na pewno Ciganiks. Jego zespół wygrał 2:0 z Armenią, a on zagrał cały mecz na lewej obronie, zgarniając bardzo dobre recenzje. Ravas mecz z Portugalią przesiedział na ławce. Wygrać walkę o bluzę z numerem 1 z Martinem Dubravką będzie bardzo ciężko.

POLECAMY

Łódzkie zbrodnie, o których mówiła cała Polska. Te zdarzenia wstrząsnęły miastem!
fot. ŁÓDŹ.PL
Najpiękniejsze drewniane budynki w Łodzi. Niepowtarzalny klimat! [ZDJĘCIA]

Siła młodzieżowców

ŁKS w każdej przerwie na kadrę wysyła kilku zawodników, którzy reprezentują polskie barwy w meczach międzynarodowych. Zazwyczaj pewniakiem jest Aleksander Bobek, jednak tym razem młody bramkarz doznał urazu. Z orzełkiem na piersi zagrali za to Ricardo Gonsalves, Jakub Pawlak i Jan Łabędzki. Właśnie ten ostatni zaprezentował się wręcz doskonale. Wszedł w przerwie meczu ze Szwecją, kiedy Polska przegrywała 0:1, zaliczyła gola i asystę! Pawlak i Gonsalves również dostali swoje minuty. Powłania do kadry świadczą o jakości, trzeba pamiętać, że w koszulkach reprezentacyjnych grają tylko najlepsi.

  • sport
  • Widzew Łódź
  • ŁKS Łódź