Wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi odzyskali skradziony chwilę wcześniej motorower. Tym samym udaremnili przestępcze plany 19-latka, który odpowie za przestępstwo kradzieży. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
3 stycznia 2023 roku tuż po północy funkcjonariusze z Nieetatowego Zespołu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zainteresowali się mężczyzną prowadzącym motorower ulicą Inowrocławską. Postanowili go wylegitymować i sprawdzić czy nie posiada przy sobie niedozwolonych przedmiotów. Na widok stróżów prawa 19-latek zaczął się bardzo nerwowo zachowywać. Zapytany w jakich okolicznościach wszedł w posiadanie jednośladu, roztrzęsiony oświadczył, że przed chwilą kupił go od nieznanego mu mężczyzny za dwieście złotych. Podczas rozmowy przyznał, że nie posiada kluczyków do tego pojazdu ani umowy jego zakupu. Zachowanie nastolatka i jego tłumaczenia budziły coraz większe wątpliwości funkcjonariuszy co do legalności posiadania motoroweru. Wywiadowcy postanowili to zweryfikować i wraz z młodzieńcem ruszyli w domniemane miejsce transakcji. Jednak już po drodze mężczyzna zmienił wersję i przyznał, że tak naprawdę nie kupił, a ukradł skuter sprzed kamienicy mieszczącej się przy ulicy Wojska Polskiego. Policjanci skontaktowali się z właścicielką pojazdu, która bez wahania rozpoznała swoją własność. Kobieta oświadczyła, że przed kradzieżą skuter stał zaparkowany przy bramie wjazdowej kamienicy. Wartość jednośladu wyceniła na około 4 tysiące złotych. 19-latek usłyszał zarzut kradzieży, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z V Komisariatu Policji w Łodzi.
/Katarzyna Zdanowska/