Funkcjonariusze z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali 40-letniego recydywistę, który będąc pod wpływem narkotyków ukradł katalizator o wartości 1500 złotych. W ręce śledczych wpadł również jego 45-letni kompan, który był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Młodszy z nich usłyszał już zarzuty prokuratorskie.

22 marca 2021 roku, około godziny 15 policjanci pojechali w rejon skrzyżowania ulic Kasprzaka i Gandhiego, gdzie według zgłoszenia dwóch mężczyzn zakleiło czarną taśmą tablice rejestracyjne samochodu. Świadek zdarzenia dodał, że mężczyźni wsiedli do samochodu i odjechali. W pewnym momencie funkcjonariusze zauważyli opisywany pojazd. Kierowca z dużą prędkością przejechał skrzyżowanie i uciekał w kierunku ulicy Gandhiego. Stróże prawa używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych ruszyli w pościg za podejrzewanymi. Daleko jednak nie odjechali, ponieważ już po chwili zostali zatrzymani i obezwładnieni przez łódzkich wywiadowców. Kierujący citroenem zachowywał się bardzo nerwowo. Był pobudzony i nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Przyznał się policjantom, że jest pod wpływem środków odurzających. Powiedział również, że chwilę wcześniej, wspólnie z kolegą ukradli katalizator z zaparkowanego samochodu. Funkcjonariusze przeszukali bagażnik. W środku znajdowała się skradziona część samochodowa oraz narzędzia, które mogły służyć do popełnienia przestępstwa. Podczas legitymowania mężczyzn, okazało się, że 45-letni pasażer był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce, gdzie miało dojść do kradzieży. Słowa mężczyzny potwierdziły się. W zaparkowanym clio stwierdzili brak katalizatora, wyciętego szlifierką kątową. Pojazd sprawców został odholowany na prking II Komisariatu a podejrzane przedmioty zabezpieczone. Stróże prawa podczas kontroli osobistej 40-latka, znaleźli przy nim prawie pół grama marihuany. Okazało się, że mężczyzna był już wcześniej notowany za podobne przestępstwo. Tym razem usłyszał szereg zarzutów. Odpowie za kradzież mienia, za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających, kontynuowanie jazdy mimo polecenia do zatrzymania się i posiadanie środków odurzających. W związku z tym, że działał w warunkach recydywy, grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z II Komisariatu w Łodzi.