Przepisy mówią o zakazie przemieszczania się osób do 16 roku życia w dni powszednie w godzinach 8-16 bez opiekuna prawnego. Do tego zakazu nie dostosowało się dwóch chłopców w wieku 10 i 13 lat, którzy bez opieki wybrali się nad Stawy Stefańskiego. Dzieci utknęły w błocie. Interweniowała straż pożarna. Teraz opiekun prawny dzieci musi się liczyć z wysoką grzywną.
12 listopada 2020 roku około godziny 14.00 policjanci z łódzkiej komendy pojechali na ulicę Patriotyczną. Według zgłoszenia świadka, dwóch chłopców utknęło w błocie na Stawach Stefańskiego. Funkcjonariusze na miejscu zastali strażaków, którzy wydobywali dzieci ze zbiornika. Chłopcy w wieku 10 i 13 lat zgodnie oświadczyli funkcjonariuszom, że weszli do stawu, z którego wypuszczono wodę, aby wyłowić ryby. Gdy chcieli wyjść, ugrzęźli i nie mogli wydostać się z błota. Policjanci wezwali na miejsce zespół pogotowia ratunkowego, żeby sprawdzić stan zdrowia chłoców. Bracia opierali się badaniom lekarskim. W tym czasie na miejsce zdarzenia przyszła matka chłopców. Oświadczyła funkcjonariuszom, że jej dzieci nie potrzebują pomocy medycznej. Kobieta dodała, że chłopcy powiedzieli jej, że idą do kolegi. Nie sądziła, że wybiorą się nad Stawy Stefańskiego. Dobrze, że wszystko skończyło sie szczęśliwie. Niestety matce chłopców grozi kara grzywny. W tym trudnym dla wszystkich okresie zwracajmy większą uwagę na nasze pociechy, które znudzone ciągłym przebywaniem w domach, mogą mieć różne pomysły, żeby urozmaicić sobie czas. Każdy rodzic wie, że dziecko ma bardzo bujną wyobraźnię i może zaskakiwać. Kontrolujmy co robią i czy są bezpieczne.
Policjanci przypominają: dzieci i młodzież, które nie ukończyły 16 roku życia w dni powszednie w godzinach 8-16 nie mogą przebywać na ulicy bez opieki. Tylko obecność rodzica lub opiekuna prawnego usprawiedliwia ich obecność na ulicy.