36-latek jechał ul. Inflancką z prędkością 117 km/h. Okazało się, że miał zakaz prowadzenia pojazdów, auto bez przeglądu i nieubezpieczone. 35-latek na ul. Brzezińskiej przekroczył prędkość o 33 km/h. Noc spędził w policyjnym areszcie. Obaj kierujący byli nietrzeźwi.
14 lipca 2019 roku tuż przed godziną 11:00, patrol łódzkiej drogówki kontrolował prędkość poruszających się pojazdów na ul. Inflanckiej. Mundurowi zmierzyli prędkość mazdy. Okazało się, że kierujący pędził z prędkością 117 km/h. W trakcie gdy mundurowi zatrzymywali mazdę, kierujący najpierw zaczął hamować a następnie przyspieszył uciekając w pobliskie osiedle. Po chwili policjanci odnaleźli auto. Szybko ustalili, gdzie mieszka właściciel pojazdu. W policyjnych systemach funkcjonariusze ustalili również, że auto od kwietnia 2017 roku nie posiada badań technicznych i nie jest ubezpieczone. Mundurowi udali się do mieszkania właściciela. W rozmowie z jego żoną ustalili, że mazdą porusza się 36-latek. Gdy po chwili rozmowy z żoną mężczyzna wrócił do domu, szybko wyszło na jaw dlaczego uciekał. Nie dość, że był pijany ( badanie alcometrem wykazało 1,9 promila), to również ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Wkrótce mężczyzna usłyszy szereg zarzutów min. nie zatrzymania do kontroli, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, braku uprawnień do kierowania. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
14 lipca 2019 roku około 14:25, na ul. Brzezińskiej policjanci zatrzymali do kontroli fiata, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość o 33 km/h. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alcosensorem wykazało aż 3,1 promila w jego organizmie. Ponadto mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami karnymi: 300zł za prędkość i 500 zł za brak uprawnień. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia. Wkrótce 35-latek usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
st asp Marzanna Boratyńska WRD KMP w Łodzi