Pijany wandal z Łodzi niszczył auta i groził świadkom na ulicy Rejtana

W Łodzi doszło do niecodziennego incydentu, który zaskoczył mieszkańców i właścicieli zaparkowanych samochodów. Pijany mężczyzna z premedytacją uszkodził lakier kilku pojazdów, a jego agresywne zachowanie wymagało interwencji policji. Sprawdź, jak przebiegała ta dramatyczna sytuacja na ulicach miasta.

• Niebezpieczne zdarzenie na ulicy Rejtana w Łodzi
• Skala strat i konsekwencje dla mieszkańców Łodzi

Niebezpieczne zdarzenie na ulicy Rejtana w Łodzi

16 czerwca 2025 roku po godzinie 13:00 na ulicy Rejtana w Łodzi doszło do zdarzenia, które wzbudziło spore poruszenie wśród mieszkańców. 35-letni mężczyzna, będący pod wpływem alkoholu, celowo uszkadzał powłokę lakierniczą zaparkowanych samochodów. Jego działania zauważył jeden ze świadków, który natychmiast powiadomił służby ratunkowe. To właśnie dzięki szybkiej reakcji zgłaszającego udało się zatrzymać sprawcę zanim wyrządził jeszcze większe szkody.

Podczas interwencji funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Wywiadowczego łódzkiej komendy zauważyli u zatrzymanego silną woń alkoholu oraz agresywne zachowanie. Mężczyzna próbował uderzać i kopać policjantów, a także kierował groźby wobec jednego z poszkodowanych właścicieli aut. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie sprawcy.

Skala strat i konsekwencje dla mieszkańców Łodzi

Uszkodzenia dotknęły co najmniej cztery pojazdy, a ich łączna wartość strat została oszacowana na około 61 tysięcy złotych. Policja informuje, że kolejne osoby zgłaszają się do komisariatu z podejrzeniem uszkodzeń swoich samochodów powstałych podczas tego samego incydentu. Zatrzymany spędził noc w areszcie policyjnym, a śledczy postawili mu zarzuty obejmujące uszkodzenie mienia, groźby karalne oraz naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

„Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.” – aspirant Kamila Sowińska

To zdarzenie jest ważnym przypomnieniem o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania na ulicach naszego miasta oraz o tym, jak istotna jest szybka reakcja świadków takich sytuacji.

Opierając się na: Urząd Miasta w Łodzi