Kalejdoskop 05/2025 o przyszłości animacji i łódzkich inspiracjach
Łódź wciąż tętni duchem animacji, choć tradycyjne studio Se-Ma-For to już historia. Co dziś napędza lokalną scenę filmów rysunkowych i lalkowych? Odkrywamy tajemnice przemian i nowych wyzwań, które stoją przed twórcami animacji w naszym mieście.

Łódź jako kolebka animacji – jak zmienia się scena filmowa po Se-Ma-Forze

Nie sposób mówić o animacji w Polsce, nie wspominając o Łodzi i legendarnym Studio Małych Form Filmowych Se-Ma-For. To właśnie tutaj powstały kultowe seriale, które wpisały się na stałe w pamięć wielu pokoleń: „Przygody Misia Uszatka”, „Dziwny świat kota Filemona” czy „Opowiadania Muminków”. Choć firma zakończyła działalność ponad 25 lat temu, jej duch nadal unosi się nad miastem.

Dziś miejsce wielkiego państwowego studia zajęły niewielkie prywatne pracownie, które zmagają się z nowymi realiami rynku. W dobie cyfryzacji i globalnej konkurencji zdobycie funduszy na produkcję animacji jest coraz trudniejsze, a dystrybucja – niemal nieistniejąca. Mimo to łódzcy animatorzy nie rezygnują z klasycznych technik – lalkowej i rysunkowej – które wymagają precyzji i zaangażowania prawdziwych rąk oraz talentu.

Piotrków Trybunalski inspiruje – nowe kulturalne serce regionu

W najnowszym wydaniu „Kalejdoskopu” nie zabrakło miejsca na prezentację innych miejsc w województwie łódzkim, które rozkwitają kulturalnie. Piotrków Trybunalski to miasto z bogatą historią i silnym poczuciem tożsamości, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością. Lokalne instytucje aktywnie wspierają twórczość i organizują przestrzeń do spotkań artystycznych, co sprawia, że region tętni życiem i inspiracjami.

Rozmowy o sztuce i historii – twórcy opowiadają o swoich pasjach

Wśród ciekawych wywiadów warto zwrócić uwagę na rozmowę z Michałem Arkusińskim, zgierskim ilustratorem i autorem komiksów. Artysta podkreśla znaczenie współpracy między ludźmi obrazu a pisma:

„Mam teorię, że ludzie obrazu i ludzie pisma mają inaczej skonstruowane mózgi, dlatego warto współpracować i nawzajem się inspirować”
. Obecnie pracuje nad komiksem dotyczącym historii Zduńskiej Woli oraz opowieścią o łódzkim getcie, czerpiąc z dzienników Dawida Sierakowiaka.

Równie fascynująca jest rozmowa z Piotrem Koftą, synem Jonasza Kofty, który przybliża postać swojego ojca – człowieka pełnego humoru i dystansu do siebie, ale też borykającego się z codziennymi problemami. Piotr Kofta mówi:

„Jonasz był człowiekiem z krwi i kości, nie eterycznym duchem czy cyganem z bohemy. To był także facet z dużym poczuciem humoru...”
. Rozmowa odbyła się przy okazji kwietniowego Konkursu Piosenki Aktorskiej im. Jonasza Kofty w Teatrze Muzycznym w Łodzi.

Nowy numer „Kalejdoskopu” dostępny jest od 29 kwietnia w punktach Garmond-Press oraz Kolportera, a także w salonach Empik na terenie całego województwa łódzkiego. Można go również nabyć bezpośrednio w recepcji Łódzkiego Domu Kultury przy ul. Dowborczyków 18 (II piętro). To lektura obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych kulturą naszego regionu!


Według informacji z: Łódzki Dom Kultury