Jak Lindley uratował Łódź przed kryzysem wodnym? Oto nieznane fakty!

2 min czytania
Jak Lindley uratował Łódź przed kryzysem wodnym? Oto nieznane fakty!

Woda w Łodzi to temat, który od lat budzi wiele emocji. Czy wiecie, jak inżynierowie sprzed wieku walczyli o dostęp do tego cennego surowca? Oto historia, która z pewnością Was zaskoczy!

  • Łódź i jej walka o wodę. Jakie były wyzwania?
  • Innowacyjne rozwiązania Lindleya dla Łodzi

Łódź i jej walka o wodę. Jakie były wyzwania?

Na początku XX wieku Łódź borykała się z poważnym problemem brakowało wody. Studnie publiczne i podwórkowe wysychały, a przemysłowe miasto stawało przed widmem kryzysu. Fabrykanci, dla których woda była kluczowym zasobem do produkcji przędzy i tkanin, zaczęli intensywnie poszukiwać źródeł. W obliczu tej sytuacji zlecono badania brytyjskiemu inżynierowi Sir Williamowi Heerleinowi Lindleyowi. Lindley po przeprowadzeniu licznych badań terenowych odkrył, że czysta woda znajduje się aż 50 km od Łodzi. Jego analiza wskazała na dolinę rzeki Pilicy, gdzie warstwy wodonośne występują na głębokości od 20 do 40 metrów. To tam upatrywał nadzieję na rozwiązanie problemu wodnego miasta.

Innowacyjne rozwiązania Lindleya dla Łodzi

Inżynier zaproponował czerpanie wody z krasowych wywierzysk pod Tomaszowem, znanych jako Niebieskie Źródła. Ich wydajność wynosiła imponujące 220 litrów na sekundę! Plan zakładał budowę trzech studni o głębokości 30 metrów oraz ceglastego kanału o długości około 2 km w Smardzewicach. Całość miała zapewnić Łodzi aż 75 tys. m³ wody dziennie. Lindley przewidział również wykorzystanie rzeki Pilicy jako dodatkowego źródła wody dla przemysłowej Łodzi. Dwie potężne rury ssące miały pobierać 125 tys. m³ dziennie, co pozwoliłoby na uzdatnianie i mieszanie z wodą z Niebieskich Źródeł oraz innych ujęć. Pomimo ogromnych kosztów realizacji projektu, Rada Miasta Łodzi zdecydowała się na wykupienie gruntów pod rezerwat przyrodniczy Niebieskie Źródła już 12 lutego 1925 roku. Po II wojnie światowej kontynuowano prace nad ujęciem wody na Pilicy oraz wierceniem studni głębinowych. Dziś mieszkańcy Łodzi korzystają z 46 studni głębinowych, a niewielka część ich wody pochodzi z ujęcia w Tomaszowie. Historia walki o wodę pokazuje, jak ważne jest odpowiednie zarządzanie zasobami naturalnymi i innowacyjne podejście do rozwiązywania problemów miejskich.
Według informacji z: Urząd Miasta Łodzi

Autor: krystian