Nie jest to wymarzony ligowy start drużyny Kazimierza Moskala. Jedynie sześć punktów w siedmiu meczach, duży problem ze strzelaniem goli i dziurawa defensywa nie napawają optymizmem. Styl, w jakim ŁKS zaprezentował się w ostatnim meczu ligowym z Wartą Poznań, daleki jest od dobrego. Dodatkowo łodzianie na wyjazdach nie zdobyli jeszcze punktu. Trudno szukać pozytywów przed meczem z Rakowem. Jedyną nadzieję kibice mogą pokładać w tym, że dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna pozwoliła oczyścić głowy, wprowadzić nowych zawodników do składu i przepracować błędy taktyczne. Tych jest sporo, bo w każdej formacji można wytknąć ich przynajmniej kilka. Wyżej wspomniane statystyki obrazują złą postawę ofensywy i defensywy, ale druga linia również nie działa najlepiej. Epizodyczne dobre zagrania Hotiego i niezłe fragmenty Letniowskiego nie wystarczą, żeby regularnie punktować.

POLECAMY

ulica
Najdłuższe ulice w Łodzi. Która liderką? Uwaga, na liście nie ma Piotrkowskiej!
Najkrótsze ulice w Łodzi. Przy najmniejszej nie zmieściłby się dom! [RANKING]

Mistrzowie z potknięciami

Na kryształowym wizerunku Rakowa w tym sezonie pojawiły się rysy. Nagromadzenie meczów w europejskich pucharach sprawiło, że w ligowych starciach przydarzały się wpadki. Domowy remis z Wartą Poznań i porażka z Piastem Gliwice kładą się cieniem na poczynania obecnych mistrzów Polski. Jednak to zespół Dawida Szwargi będzie zdecydowanym faworytem w meczu z ŁKS. Spotkanie zostanie rozegrane w Częstochowie, w sobotę, 16 września, o godz. 17:30