UM Łódź: Maria Wójt ma 87 lat i kocha malować. Przyjdź na wystawę jej obrazów [ZDJĘCIA]

3 min czytania

Pochodzi z Pszczonowa niewielkiej, malowniczej miejscowości położonej w powiecie skierniewickim. Wychowała się w rodzinie, w której sztuka była bardzo ważna. Mój tata miał zdolności manualne i potrafił zrobić coś z niczego. Wyplatał ze słomy pojemniki na zboże i koszyki. Oprócz tego lubił śpiewać i uczył mnie pieśni patriotycznych i ludowych wspomina Maria Wójt.

Od zawsze żyła blisko przyrody, dlatego darzy ją ogromną sympatią. Swoją prostotą oraz pięknem zachwycają ją kwiaty, zboża, trawy i zioła. One również ukształtowały moją wrażliwość podkreśla.

Nauczycielka z pasją

Jej artystyczna historia rozpoczęła się wiele lat temu. Kształciła się w kierunku wychowania plastyczno-technicznego, ale ukończyła także bibliotekoznawstwo. Po studiach pracowała w szkole podstawowej z uczniami młodszych klas. Bardzo angażowała się w pracę ze swoimi wychowankami, za co otrzymywała wyróżnienia. Najbardziej cenię sobie order Serce dziecku”, który przyznano mi w 1989 r. To symbol szczególnego uznania za miłość, pracę i poświęcenie dla dzieci. Z niektórymi swoimi uczniami mam nawet kontakt do dzisiaj dodaje z dumą.

Maria chętnie przygotowywała szkolne dekoracje, robiła plakaty i malowała na tynku sceny z książek. Uwielbiała tworzyć, ale nie za bardzo w siebie wierzyła. Jak twierdzi, w szkole poznała osobę, która odkryła jej zdolności i zainspirowała ją do dalszych działań. Dyrektor SP 45 malował kwiaty, a jego obrazy bardzo mi się podobały. To właśnie on zachęcał mnie do tworzenia i proponował, że mi pomoże mówi łodzianka.

TOP 10 miejsc na jesienne spacery w Łodzi. Te zdjęcia robią ogromne wrażenie! [ZDJĘCIA]

Najpiękniejsze drewniane budynki w Łodzi. Niepowtarzalny klimat! [ZDJĘCIA]

Maria próbowała swoich sił w malowaniu pejzaży, obrazów religijnych i, w głównej mierze, kwiatów. Szczególnym sentymentem darzę malwy, irysy, róże i peonie, ale tak naprawdę kocham wszystkie kwiaty. Zachwyca mnie ich urok, koloryt i zapach. Są częścią mojego życia podkreśla.

Co ciekawe, farbami olejnymi zaczęła malować dopiero po przejściu na emeryturę. Na samym początku nie miała żadnych podstaw warsztatu, ale kupiła kilka książek i czerpała z nich potrzebne wiadomości. A jednocześnie przez to, że tworzyła, nabierała coraz większego doświadczenia.

Wiem, że moje pierwsze obrazy na pewno nie są poprawne. Tym ostatnim też trochę brakuje do doskonałości, ale to nie ma żadnego znaczenia. Najważniejsze jest to, że są wytworem moich fantazji i potrzeb przyznaje.

Podczas malowania łodzianka całkowicie odcina się od rzeczywistości i w 100 % skupia się na pracy. Gdy mam problemowy dzień, tylko malowanie jest w stanie mnie uspokoić i uszczęśliwić. Zapominam wtedy o kłopotach i zmęczeniu. To lekarstwo na wszelkie troski, bo tworząc, odpoczywam psychicznie dodaje Maria.

Vogue poleca Łódź. Co zobaczyć i gdzie zjeść według prestiżowego magazynu? [ZDJĘCIA]

Łódź jest pępkiem świata. Te miejsca wyglądają identycznie jak Londyn, Nowy Jork, Paryż… [ZDJĘCIA]

Wystarczy po prostu zacząć

Stara się malować codziennie! W jej dorobku artystycznym znalazło się bardzo dużo dzieł kilkaset, blisko tysiąc. Tworzę kilka obrazów jednocześnie. Czasem cztery, a nawet pięć. Nie jestem w stanie namalować dzieła za jednym posiedzeniem. Po nałożeniu poszczególnej warstwy farby olejne muszą przeschnąć i dopiero potem wraca się do pracy tłumaczy malarka.

Swoimi obrazami artystka często obdarowuje znajomych. Tworząc, myśli o konkretnej osobie, której dedykuje dany obraz. Lubi malować z myślą o tym, że uszczęśliwi drugiego człowieka. Myślę, że do malowania trzeba mieć predyspozycje, ale każdy może spróbować swoich sił zaznacza Maria Wójt. Tworzenie nie jest trudne, jeżeli kocha się to robić. Wystarczy po prostu zacząć. Sama mam 87 lat i chciałabym malować tak długo, jak tylko będzie to możliwe podkreśla.

Do 22 listopada w Ośrodku Wyspa Kultury przy ul. Stawowej 28 w Łodzi potrwa wystawa Bliżej natury słońcem malowane”. Chętni mogą zobaczyć tam niektóre obrazy Marii Wójt.

Autor: krystian