Policjanci z komendy miejskiej w Łodzi wraz z funkcjonariuszami z komendy wojewódzkiej w Łodzi, stróżami prawa z jednostek ościennych oraz policjantami łódzkiego oddziału prewencji policji brali udział w zabezpieczeniu meczu ekstraklasy pomiędzy drużynami Rakowa Częstochowa i Widzewa Łódź. Połączonymi siłami policyjnymi dowodził Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi nadkom. Wojciech Malarczyk. Mecz z uwagi na silny antagonizm istniejący pomiędzy kibicami obu drużyn uznany został za spotkanie podwyższonego ryzyka. Dzięki zaangażowaniu policjantów, którzy w zarodku ukrócili zapędy krewkich kibiców drużyny przyjezdnej nie doszło do eskalacji agresji.
3 października 2022 roku na stadionie Widzewa Łódź przy alei Piłsudskiego doszło do spotkania w ramach rozgrywek Piłkarskiej Ekstraklasy pomiędzy drużyną gospodarzy, a zespołem Rakowa Częstochowa. W związku silnym antagonizmem kibiców obu drużyn, dla zapewnienia bezpiecznego przebiegu spotkania , zaangażowane zostały znaczne siły policyjne pochodzące z Łodzi i jednostek ościennych. Policjanci rozlokowani na terenie miasta ,wokół głównych ciągów komunikacyjnych prowadzących na stadion, dbali o bezpieczeństwo mieszkańców Łodzi i respektowanie obowiązujących przepisów prawa. Po przyjeździe na dworzec Łódź- Niciarniana pociągu specjalnego z kibicami drużyny przyjezdnej doszło do szeregu incydentów z udziałem częstochowskich fanów nie tylko pilki nożnej, którzy nie chcieli podporządkować się polecaniom mundurowych. Szybka i zdecydowana interwencja policjantów w stosunku do osób próbujących wymknąć się policyjnej eskorcie zapobiegła eskalacji agresji. Po rozpoczęciu meczu doszło do odpalenia materiałów pirotechnicznych na stadionie, w związku z czym prowadzone jest obecnie postępowanie. W elekcie działań policjantów zatrzymane zostały 4 osoby. Trzy z nich usłyszą zarzuty dotyczące znieważenia policjantów, a jedna zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. .Dalsze czynności prowadzą śledczy z VI Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
nadkom. Marcin Fiedukowicz,