Policjanci z II Komisariatu KMP w Łodzi zatrzymali mężczyznę podejrzanego o brutalny rozbój na kobiecie. 20-latek pochodzący z jednej z podłódzkich miejscowości zaatakował 62-letnią pokrzywdzoną. Łupem podejrzanego padł telefon komórkowy oraz 600 złotych.

9 maja 2018 roku około godziny 7:00, 62-letnia kobieta wybrała się na Rynek Bałucki po zakupy. Gdy wysiadła z tramwaju, została pchnięta i przewrócona na ziemię przez młodego mężczyznę. Napastnik kopnął ją w tył głowy i wyszarpnął z ręki torebkę, w której był telefon komórkowy i 600zł gotówki. Sprawca uciekł w kierunku ulicy Zgierskiej. O zdarzeniu powiadomieni zostali kryminalni z II Komisariatu KMP w Łodzi. Policjanci dysponując rysopisem podejrzanego rozpoczęli poszukiwania. Odwiedzili szereg łódzkich lombardów przypuszczając, że mógł próbować sprzedać skradziony telefon. Działania stróżów prawa zakończyły się sukcesem. Bezpośrednio po wizycie policjantów, do jednego z lombardów w okolicy ulicy Wojska Polskiego przyszedł młody mężczyzna chcący sprzedać telefon komórkowy. Sprzedawca rozpoznał w niedoszłym kliencie potencjalnego sprawcę rozboju i odmówił kupna telefonu. Po wyjściu młodzieńca komisant zawiadomił policjantów i idąc za podejrzanym informował funkcjonariuszy o bieżącej lokalizacji obserwowanego. Ostatecznie policjanci zatrzymali 20-latka w bramie posesji przy ul. Włókienniczej w Łodzi. Miał przy sobie skradziony 62-latce telefon. W koszu na śmieci znaleziono skradzioną torbę. Zatrzymany mężczyzna przyznał się policjantom do popełnienia rozboju. Stwierdził, że okradł kobietę, ponieważ potrzebował pieniędzy na dojazd do domu. Mężczyzna był wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Usłyszał zarzut rozboju w recydywie, za co grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie podejrzanego zadecyduje sąd.